Jesienią zeszłego roku pojechaliśmy z Markiem do Kanady. Po pierwsze dlatego, że mam tam rodzinę, a po drugie – postanowiliśmy zwiedzić kawałek kraju, skoro już lecimy tyle kilometrów w jedną stronę. O tym, jak wyglądała nasza trasa z Calgary do Vancouver, pisałam w blogu, można…