Tydzień włoski w Lidlu właśnie się zaczął. Ja już wczoraj kupiłam to i owo – wpadłam tylko po wino, ale wyszłam z kilkoma siatkami. Co warto kupić?

Moim zdaniem, bardzo dobrze cenowo wychodzi passata pomidorowa i pomidory krojone w puszce. Zwykle robię zapasy w Selgrosie, gdzie płacę 2.15 zł brutto za puszkę, a tu jest 2.44 zł za puszkę, ale nie wszyscy mają karty do Selgrosa, więc to bardzo dobra cena. Obydwa te produkty doskonale posłużą do przygotowania sosów pomidorowych – sos bolognese, zupa-krem z pomidorów czy chili con carne wymagają pomidorów w puszce, można też użyć passaty. (Zwolenników klasycznych wersji przepisów uprzejmie informuję, że ja gotuję szybko, nie mam ambicji odwzorowania wszystkiego co do litery)



znizka na zakupy 11032015 Image Banner 468 x 60

Kolejny dobry pomysł to makaron – jest kilka wariantów do wyboru, wszystkie z semoliny, czyli pszenicy durum, którą trawimy dłużej niż normalną – a to oznacza, że na dłużej się nasycamy takim posiłkiem. Ja kupiłam kokardki i kolanka, bo są różnokolorowe, a to dobrze wygląda w letnich sałatkach – makaron z pomidorami i fetą, makaron z bobem i miętą czy sałatka makaronowa bardzo zyskają, kiedy użyć wielokolorowego makaronu.

Można się przyjrzeć serom – nie kupiłam półkilogramowego kawałka pecorino toscano, bo to za dużo, teraz po prostu tyle nie zużyję, ale lekko wędzony provolone w plastrach to miła odmiana.

Są też wędliny – ja kupiłam salami z papryką i salami strolghino, słonawe, klasyczne. Taka wędlina może chwilę poczekać na swoją kolej w lodówce czy chłodnym pomieszczeniu, a świetnie się sprawdzi, kiedy planujesz podjąć gości – pokrój ją w kawałki, wyjmij oliwki, suszone pomidory, kapary (owoce). Do tego domowa focaccia i kolacja gotowa.

Podejrzewam, że jeszcze dziś pojadę po oliwę z oliwek – ta po 13 zł za 500 ml dobrze wychodzi cenowo, a ponieważ w sierpniu będę jak co roku robić suszone pomidory, to kupię od razu skrzynkę. Nie zmarnuje się.

A Ty, planujesz coś kupić podczas tygodnia włoskiego w Lidlu?