Kanapka i owoce, ale trochę inaczej.

Wrap z wołowiną

  • 2 tortille pełnoziarniste
  • 30 dag wołowiny (może być więcej, będzie na coś jeszcze)
  • garść jalapeno marynowanego
  • sałata
  • 2 łyżki śmietany low-fat (10%)
  • 1 duży pomidor
  • 1 łyżka soku z limonki

Zmiksować jalapeno na masę. Wrzucić do torby z zamknięciem strunowym, dodać mięso (im bardziej płaski kawałek, tym lepiej) i marynować 4 do 8 godzin (a jeśli ma się czas, to i przez noc).

Po tym czasie rozgrzać piekarnik do 200C, wsadzić mięso (bez torby, ale z marynatą) do brytfanny, piec około 45 minut do godziny (zależy od grubości mięsa – przyda się termometr do mięsa).

Mięso wyjąć, ostudzić. Pokroić w plastry.

Sałatę zmieszać ze śmietaną i sokiem z limonki oraz pokrojonym w kostkę pomidorem.

Na tortilli rozłożyć porcję warzyw ze śmietaną, na to kilka plastrów wołowiny. Złożyć w kopertę, zapiec w minigrillu.

Jeśli ma być zabrane do pracy – przekroić na pół, każdą połowę owinąć w folię alu.

W drugiej przegródce miałam truskawki – bardzo dobrze pasowały do ostro-kwaśnej kanapki.

Ten i więcej przepisów znajdziesz na blogu kulinarnym http://http://blog.polskiesouthbeach.pl/