Kurczak z wolnowaru? Tak, ale w kawałkach i raczej bez kości, dla wygody. Tak myślałam do niedawna, ale cytrynowy kurczak z wolnowaru jest tak smaczny, że nie warto pozbawiać się przyjemności jedzenia. A powstaje naprawdę bez jakiegokolwiek wysiłku z naszej strony!

Cytrynowy kurczak z wolnowaru

  • 1 kurczak
  • 2 cytryny
  • 2 główki czosnku
  • kilka gałązek rozmarynu
  • sól (u mnie sól ziołowa, ale jeśli jej nie masz, nie szkodzi)
  • pieprz

Pokroić jedną cytrynę w plastry. Kilka ułożyć na dnie wolnowaru.

Odkroić górną część główki czosnku tak, żeby wszystkie ząbki były odsłonięte. Ułożyć na dnie wolnowaru nacięciem do góry.

Dodać 2-3 gałązki rozmarynu.

Kurczaka oprószyć solą i pieprzem. Do środka wsadzić kilka ząbków czosnku i pokrojoną w ćwiartki cytrynę.

Włożyć kurczaka do wolnowaru. Przykryć resztą plastrów cytryny i gałązką rozmarynu.

Przykryć, włączyć wolnowar na „high” na co najmniej 4 godziny. Najlepiej na 6.

Podawać na ciepło – czosnek będzie miękki i słodkawy, trzeba tylko uważać na łupinki.