Po tym, jak polubiłam demakijaż olejkiem, postanowiłam zgłębić temat. Niedawna nowość Kiehl’s, Midnight Recovery Cleansing Oil, trafił do mnie, więc testowałam go przez ostatnie kilka tygodni.

Ogromną zaletą olejku jest dla mnie coś, co dla wielu z Was może być wadą. Mówię tu o zapachu – intensywnie lawendowy, trochę kojarzący się z zawieszkami antymolowymi aromat nie dla wszystkich jest tym ulubionym. Dodatkowo, olejki eteryczne to ryzykowny składnik kosmetyku, bo może uczulać. Tutaj celem jest uspokojenie przed snem, i jak o mnie chodzi, działa bez zarzutu.

Olejek Kiehl’s Midnight Recovery Cleansing Oil: stosowanie

Sam olejek jest lekki, bardzo wodnisty, bezbarwny – w porównaniu z testowanym przeze mnie poprzednio olejkiem Resibo to zupełnie inny preparat. Żeby zmyć twarz i szyję, konieczne są 2-3 porcje preparatu. Kiedy wmasowuję go w twarz, mam trochę wrażenie, jakby znikał, ale w zetknięciu z wodą tworzy się pieniąca emulsja, którą następnie wystarczy zmyć. Na skórze nie zostaje tłusta warstwa, nie ma też uczucia ściągnięcia.

Na prośbę koleżanki (halo, Agnieszka!) sprawdziłam, jak olejek Kiehl’s Midnight Recovery Cleansing Oil radzi sobie z demakijażem oczu, zwłaszcza kiedy mamy szkła kontaktowe. Radzi sobie bardzo dobrze, chociaż mnie trochę szczypał. Na szczęście było to krótkotrwałe, a w oczach nie pojawiła się tak nieznośna dla mnie mgła.

Oferowana w Polsce pojemność 175 ml wystarczy co najmniej na 3-4 miesiące, może nawet dłużej, jeśli malujesz się równie rzadko, jak ja. To sprawia, że cena jest bardziej do przełknięcia.

Olejek Kiehl’s Midnight Recovery Cleansing Oil: skład

I parę słów o składzie: nie ma tu mydła, siarczanów ani olejów mineralnych. To są plusy. Wspomniany przeze mnie na początku olejek lawendowy może powodować podrażnienia – ale dlatego zawsze polecam wzięcie próbki produktu, zanim się na niego zdecydujesz w sklepie.

Olejek Kiehl’s Midnight Recovery Cleansing Oil naprawdę mi się podoba – dobrze zmywa makijaż i zanieczyszczenia, świetnie działa na moją skórę, w odróżnieniu od olejku Resibo nie zostawia mi też mgły pod powiekami. No i ten zapach – dla mnie wyjątkowo udany.

Cena: 169 zł (175 ml)

Do kupienia w sklepach Kiehl’s i w sklepie internetowym marki.