Ostatnio nie szukam rzeczy do noszenia, tylko rzeczy do domu. Nie, nie przeprowadzam się donikąd, raczej optymalizuję moje zasoby i kupuję kolejne dodatki do domu – w stylu włoskim, śródziemnomorskim, marynistycznym… Nie mam niestety tyle miejsca, ile bym chciała (chociaż pracuję nad tym!) i nie…