Jedną z moich przyjemności życia są zakupy. Wiem, jak to brzmi, ale nie mam na myśli butików z ubraniami i dodatkami – w każdym razie, najczęściej nie. Moim ulubionym zajęciem jest planowanie, co, kiedy i komu podam, nie satysfakcjonują mnie kanapki 7 dni w tygodniu…