Zbierałam się do tego tekstu jak sójka za morze, bo ciągle coś, no i naiwnie myślałam, że jednak ludzie tego badziewia nie kupują. Ale nie. Codziennie w feedzie pojawia mi się reklama takiego czy innego „butiku” z podróbkami. Każdy z profili lubi kilka, czasem kilkanaście…