Jeśli liczysz na sentymentalną historię o tym, jak to babcia uczyła mnie gotować i co z tego wynikło, to nie tutaj. Babcia Stasia była babcią Marka, chyba nigdy nie byłyśmy w kuchni razem, chyba że ona podawała, a myśmy jedli. Na przykład właśnie zapiekankę makaronową….