Kosmetyki Cerave – co warto kupić? 

Mało używam TikToka, ale wiem, że są marki kosmetyczne, które po prostu tam rządzą. Cieszy mnie, że coraz więcej osób świadomie podchodzi do pielęgnacji, a kosmetyki Cerave to jeden z takich hitów – równie skuteczne, co zgrzebne w porównaniu z wyrafinowanymi opakowaniami innych marek. Co warto kupić, skąd wzięła się marka Cerave i czy da się z nich stworzyć pełen zestaw do pielęgnacji? Sprawdziłam – i mam dla Ciebie gotowe rozwiązania.

Skąd się wzięła marka kosmetyków Cerave?

Marka Cerave jest młoda – powstała w 2005 roku. Wtedy zespół dermatologów uznał, że zdrowa bariera ochronna skóry jest ważna, bo zapobiega wielu problemom. Jako składnik, który może mieć kluczowe znaczenie, uznano ceramidy – naturalny budulec skóry. W kosmetykach Cerave pojawia się mieszanina ceramidów identyczna z tymi, które mamy (albo których nam brakuje – i wtedy mamy uszkodzoną barierę hydrolipidową).

Do kogo należy marka kosmetyków Cerave?

Od 2017 roku, Cerave jest częścią koncernu L’Oreal – jednego z największych graczy w świecie kosmetyków. Co to zmienia dla kupującego? Pozornie niewiele, bo decyzje o wprowadzeniu jakiejś marki na rynek są zwykle podejmowane w oparciu o analizę możliwości sprzedażowych marki, a nie np. obecność innych marek koncernu.

Jest jednak jeden aspekt, który warto poruszyć – cruelty free. Co do zasady, żadna marka koncernu L’Oreal nie jest klasyfikowana jako cruelty free, bo sam koncern nie dąży do tego. Nie oceniam, czy to dobrze czy źle, bo nigdy nie kierowałam koncernem, nie umiem też odpowiedzieć wiążąco na pytanie, czy to jest czynnik, którym należy się kierować przy wyborze kosmetyków. Myślę, że to indywidualna decyzja każdej osoby kupującej kosmetyki.

Czy z kosmetyków Cerave można stworzyć pełen zestaw do pielęgnacji?

W zasadzie tak, o ile szukasz raczej podstawowej pielęgnacji. Przy czym to dotyczy zakupów w Polsce – bardzo mi się podobała oferta, dopóki nie weszłam na amerykańską stronę internetową. Tam jest tego ZNACZNIE więcej – samych kosmetyków z retinolem ma się trzy do wyboru, z kwasem salicylowym – dziesięć.

Ale dla skóry potrzebującej głównie odżywienia i ewentualnie lekkiej korekty można stworzyć zestaw: żel do mycia, krem do twarzy z filtrem i krem na noc. Ewentualnie jeszcze krem do ciała – chociaż tu nie ma jednoznacznych granic, bo wygładzający balsam z mocznikiem, oferowany w opakowaniu 340 g, można równie dobrze używać na szorstkie łokcie, podrażnioną retinolem czy innymi potencjalnie „męczącymi” skórę składnikami twarz czy na całe ciało.

Jakie kosmetyki Cerave warto kupić?

Tu nie ma jednej odpowiedzi, bo wiele zależy od potrzeb skóry. Im bardziej sucha, problematyczna skóra, tym bardziej skłaniałabym się ku nawilżającej emulsji do mycia. Nadaje się do ciała i twarzy, nie pieni się i nie jest perfumowana.

Z drugiej strony, jestem wielką fanką pianek do mycia twarzy, więc krem-pianka do mycia twarzy Cerave to też kosmetyk, który moim zdaniem warto wypróbować. Wiem, że w książce Caroline Hirons pianki do twarzy są oceniane nisko, ale nawet gdyby przyjąć, że Hirons ma trochę racji (a moim zdaniem nie ma), to ta pianka jest naprawdę bardzo delikatna, sformułowana tak, żeby nie było tam niczego kontrowersyjnego.

Nawilżający balsam z mocznikiem, o którym już wspomniałam, to kosmetyk, który poleciłabym chyba każdemu – o ile nie jesteś w trakcie leczenia dermatologicznego i lekarz nie wyrazi zastrzeżeń.

Jeśli wolisz perfumowane balsamy do ciała (co rozumiem, bo sama takie lubię), to preparat z mocznikiem jest też dostępny jako krem do stóp Cerave. Odkąd pierwszy raz kupiłam go 2 lata temu, używam regularnie tylko tego – i zwykle kupuje od razu 4 opakowania, bo używany jest codziennie. Ważna uwaga – o czym piszę też poniżej – szukaj najlepszych ofert. Ten krem da się kupić za ok. 36 zł za tubkę 88 ml, ale widywałam go za 2x tyle i więcej.

Czy kosmetyki Cerave są dobre?

Olaboga. Tak, przyznaję, znalazłam to pytanie w internecie i postanowiłam na nie tu odpowiedzieć, bo dlaczego nie. Myślę, że nie ma czegoś takiego jak złe kosmetyki, szkodliwe kosmetyki – O ILE mówimy o kosmetykach dopuszczonych do obrotu w Polsce/EU, a nie sama nie wiem z czego lepionych produktach kupowanych w chińskich serwisach zakupowych. O podróbkach kosmetyków nie wspominam, bo to dla mnie najgorsze, co można sobie zrobić, ale to temat na inny tekst.

Ad rem: kosmetyki są tak dobre, jak dobrze dobrane. To nie ma znaczenia, że koleżance coś tam służy albo nie służy, bo to Ty tego używasz. Poza tym, zwykle nie używa się jednego kosmetyku, tylko jakiejś tam kombinacji – i nie wszystko ze wszystkim współpracuje. Mam kilka kosmetyków, za którymi przepadam, ale wiem, że nie pasują do mojej wieloetapowej pielęgnacji – są na inne okazje. O tym też obiecuję kiedyś napisać szerzej.

Kosmetyki Cerave w ciąży

Poza retinoidami, większość kosmetyków jest bezpieczna, ale oczywiście najlepsza metoda to zawsze konsultacja z lekarzem. Przed wizytą zanotuj, czego używasz, zrób zdjęcia opakowań i naklejek ze składem, to ułatwi ocenę.

Ile kosztują kosmetyki Cerave?

Najtańsze kosmetyki Cerave kosztują około 15 zł za opakowanie, najdroższe – około 100 zł. Warto jednak nie patrzeć tylko na cenę za opakowanie, ale też na jego pojemność – znalazłam np. litrowy pojemnik emulsji do ciała, a taka ilość wystarczy na kilka miesięcy bardzo skrupulatnego stosowania.

Kosmetyki Cerave zestaw – czy warto?

Jeśli trafisz zestaw składający się z 2 czy 3 kosmetyków Cerave, których stale używasz, to moim zdaniem jak najbardziej. Unikałabym jednak kupowania zestawu na próbę – bo może się okazać, że oszczędność będzie żadna, jeśli jeden z preparatów nie będzie Ci odpowiadać.

No i zdecydowanie nie kupowałabym takich zestawów na prezent – chyba, że ktoś jednoznacznie sobie takiego prezentu zażyczy.

Kosmetyki Cerave – gdzie kupić?

Teoretycznie, kosmetyki Cerave znajdziesz w wielu aptekach – ale mam wrażenie, że tam ceny są najmniej korzystne dla kupującego. Ostatnio byłam w aptece, stałam w kolejce do szczepienia i przeglądałam ofertę. Oczywiście, jak to ja, od razu wynotowałam sobie parę kosmetyków różnych marek, które mnie zaciekawiły, ale uważam, że jeśli poświęci się trochę czasu, można sporo zaoszczędzić.

Przykładowo, krem Cerave SPF 50 w aptece kosztuje bliżej 100 zł za opakowanie 50 g, ale jeśli poszukasz na Ceneo, to znajdziesz oferty za 40+ zł – nawet, jeśli dodamy do tego koszty wysyłki, to nadal sporo mniej.

Moja metoda to robienie listy zakupów – kosmetyki, jakieś leki OTC – i sprawdzanie, co ile kosztuje w Ceneo. To dla mnie najprostsza metoda na porównanie cen. Przyznaję, nie da się łatwo sprawdzić, gdzie będzie całość mojej listy, ale zwykle nawet kiedy finalnie zamówienie robię w 3 miejscach, sporo oszczędzam.

Artykuł może zawierać linki afiliacyjne. Nie wpływa to na moje opinie.