Jeden z czytelników przysłał mi bardzo ciekawy materiał. Otóż czytelnik ów zakupił na aukcji perfumy Carolina Herrera 212 Men, które okazały się podróbką. Ocenił to zarówno po zapachu, jak i po wyglądzie.

Już na pierwszy rzut oka widać różnicę w kolorze błękitnego napisu:

Dalej robi się coraz gorzej. Różna wysokość nakrętek, zadrapania na korku, odwrócone napisy na dnie:

Bardzo dziękuję za zdjęcia i pozdrawiam. Wszystkich zachęcam do dzielenia się tego typu spostrzeżeniami – jeśli przypadkiem weszliście w posiadanie podróbki i macie w domu oryginał (albo pewny oryginał ma ktoś ze znajomych), zróbcie zdjęcia i wyślijcie je do mnie. Im więcej osób dowie się, jak wygląda oryginał i czym się różni podróbka, tym więcej osób będzie w stanie je rozpoznać. Co za tym idzie – mniej będzie pozytywnych ocen dla aukcji z podrobionymi kosmetykami.