Dla wielu osób marka Chanel jest pewnego rodzaju wyznacznikiem dobrej jakości i dobrego stylu. Oczywiście, w każdej kolekcji są koszmarki jak torebka w kształcie serca, uszyta z różowego winylu – tego NIE DA się obronić. Ale w ogóle zgadzam się, akcesoria Chanel są bardzo porządne, dobrze uszyte i wytrzymają lata, jak nie dekady. Portfel Chanel to dobra inwestycja i świetny prezent – ale jak być pewną, że nie kupujesz podróbki?

Portfel Chanel: cena i dostępność

Marka Chanel to dinozaur, jak chodzi o internet. Ich strona internetowa jest efektowna, ale trudno na niej znaleźć tak interesujące nas konkrety, jak zdjęcia modeli z danej kolekcji + ceny. Podobno – ale to tylko branżowe plotki – planują otwarcie sklepu internetowego, ale póki co, trzeba się posiłkować wiedzą z serwisów takich, jak Purseblog, BragMyBag czy SpottedFashion. Klasyczny (dostępny stale) portfel Chanel to wydatek co najmniej $700, czyli niecałe 2 700 zł według danych z lutego 2019.

Brak oficjalnego sklepu internetowego to też brak sklepu współpracującego – nie ma żadnego sklepu internetowego, gdzie dostępne byłyby akcesoria Chanel w pełnej ofercie. Pełnej oferty nie ma nawet w każdym butiku – to raczej kwestia szukania tego, co Ci się podoba, chociaż wobec braku butików Chanel w Polsce wypada to drogo, bo trzeba jechać do Berlina albo Pragi. Możesz oczywiście przeglądać komisy internetowe, takie jak ChosenbyPyskaty Zamsz czy Malleries, ale tam jest to, co jest, a nie zawsze to, czego się szuka.

Portfel Chanel: na co NIE zwracać uwagi

Jednym z elementów, które w ogóle mnie nie obchodzą na etapie oceny autentyczności, jest paragon ze sklepu. Serio ktoś uważa, że to będzie dowód oryginalności? Przecież taki paragon przeciętnie uzdolniony człowiek stworzy w programie graficznym w parę minut. Oczywiście, oryginalny produkt, który kupujesz w butiku, zawsze jest oferowany z dowodem zakupu, drukowanym na pięknym papierze, ale to nie jest istotne. Podobnie, jak nie są istotne papierowe instrukcje, bo ich podrobienie i wydrukowanie też nie jest żadnym wyzwaniem.

Portfel Chanel: patrz na szczegóły

Skoro jednak sprzedawca oferuje wszystko – i produkt, i dowód zakupu, i kartę autentyczności, warto popatrzeć na wszystkie te elementy. No i na sam produkt.

Portfel Chanel widoczny po prawej to podróbka, ten po lewej to oryginał, do kupienia na eBay. Metalowe logo różni się między tymi egzemplarzami, ale to detale, które łatwiej zauważyć, porównując dwa produkty niż wychwycić samodzielnie. Logo powinno być odpowiedniej szerokości, grubości, dwie litery C powinny wyglądać jak DWIE litery, splecione ze sobą, a nie jak jeden kawałek metalu. Ale to jest bardzo trudne.

Warto natomiast popatrzeć na dołączony rachunek – załóżmy, że jest prawdziwy. Według niego, portfel kupiono w 2015 roku. Teraz spójrzmy na portfel i kartę autentyczności. Numer seryjny to 10218184 – co by wskazywało, że produkt nim oznaczony wyprodukowany został między rokiem 2005 a 2006. Jak prawdopodobne jest, że niewielki i stosunkowo niedrogi produkt marki Chanel będzie czekać w magazynie sklepu 10 lat na sprzedaż? Moim zdaniem, to niemożliwe. W przypadku produktów z kodem produkcji, zwykle są one produkowane kilka miesięcy przed sprzedażą, nie więcej.

Jest jeszcze coś: ten kod to najczęściej stosowany przez producentów podróbek „prawdziwy” kod Chanel. Prawdziwy o tyle, że wygląda wiarygodnie, ale produkty nim oznaczone powinny być traktowane z wyjątkową ostrożnością. Co więcej, oryginalna karta autentyczności Chanel nie ma tego tęczowego połysku naokoło, ten kolor powinien być jednolicie złoty.

Portfel Chanel: podsumowanie

Rozpoznawanie podróbek nie zawsze jest łatwe, bo są podróbki lepiej i gorzej wykonane. Ale jedno pozostaje niezmienne: nie warto wydawać na nie pieniędzy. Nie musisz mieć portfela Chanel, każdy inny równie dobrze przechowa Twoje dokumenty, pieniądze i karty. Nie kupuj nierozważnie – a jeśli masz wątpliwości, pisz do mnie.

Zdjęcie ilustrujące – Agata z bloga Beautyicon.pl – dziękuję!