Jak zrobić deskę serów? 

Podejmowanie gości to sztuka. Oczywiście, są ludzie, którzy czują się spełnieni, wystawiwszy na stół torbę chipsów, ale jeśli tak, jak ja lubisz zrobić coś ekstra dla przyjaciół, to na pewno spodoba Ci się mój poradnik o tym, jak zrobić deskę serów.

Ale po co w ogóle biedzić się z krojeniem i układaniem? Można podać sery na desce, każdemu wręczyć nożyk do sera i sprawa załatwiona. Przyznaję, wiele lat trzymałam się tej zasady – i nikt z gości nie narzekał. W osobnym naczyniu czekał świeży chleb, w innym – wędliny, w miseczkach – dodatki. Do tego wino, woda, na koniec herbata. Uważam jednak, że nie można się zamykać na nowości i trwać w nawykach, lepiej spróbować czegoś nowego.

Jak zrobić deskę serów – składniki

Nie kupuj sera na chybił-trafił. Wybierz przynajmniej 2, najlepiej 3-4 rodzaje sera. Idealnie, gdyby jeden był pleśniowy (brie, camembert), jeden owczy lub kozi (niektórzy nie jedzą serów krowich), do tego jeden twardy ser (np. parmezan) i jeden miękki o słodkawym smaku (gouda, mimolette, może cheddar).

Podobnie zrób z wędlinami – przyda się szynka dojrzewająca. Najlepsza jest świeżo krojona, ale jeśli nie masz czasu, polecam szynkę szwarcwaldzką z Lidla – jest bardzo smaczna, trafiają się opakowania 250 g. Do tego kabanosy: im suchsze, tym lepsze, kiełbasa francuska, może salami. Jeśli masz dobre źródło, możesz też kupić kawałek pasztetu albo wątrobianki.

Pamiętaj, żeby sery wyjąć z lodówki na godzinę przed podaniem – zimne nie będą tak smaczne.

Jak zrobić deskę serów – ilości

Można przyjąć, że każde z gości zje około 200-250 g tego, co jest na desce serów. Jeśli deska serów i dodatki to jedyne, co podajesz, polecam mieć w zapasie przynajmniej część wędlin, żeby podać je, kiedy zaczną się kończyć.

Warto też kupić trochę więcej pieczywa – nawet jeśli nie zostanie zjedzone, następnego dnia możesz je lekko podpiec i mieć grzanki do śniadania.

Jak zrobić deskę serów – prezentacja

Moje deski serów to na razie początki, cały czas szukam też odpowiedniej drewnianej tacy z rantem. Nie rysuję jeszcze projektów, chociaż wiem, że wiele osób tak robi. Staram się jednak przyjrzeć kształtom kawałków sera, wędlinom i zrobić z nich coś, co będzie mi się podobać.

Żeby zacząć, narysuj w głowie linie – czy będziesz układać kolejne składniki po skosie, a może zrobisz falę? Zastanów się, jakie dodatki podasz na desce serów, w jakich miseczkach, wykorzystaj ich kształt. Możesz też wykorzystać skórkę od sera, żeby odgrodzić go od pozostałych składników albo żeby nadać kształt pokrojonym kawałkom.

Najpierw rozłóż sery, potem dodaj wędliny, dodatki (o których poniżej) układaj na końcu, w wolnych miejscach.

Jak zrobić deskę serów – dodatki

Deska serów ma nie tylko wyglądać efektownie, ale musi też smakować. Poza samym serem i wędlinami, koniecznie podaj pieczywo – świeża bagietka jest super. Nie kupuj gotowców z masłem czosnkowym – jeśli ktoś będzie chciał użyć masła czy masła czosnkowego, sam je nałoży na pieczywo. Polecam też ciemną bagietkę, chleb na zakwasie albo pumpernikiel.

Naturalnym dodatkiem do deski serów są też orzechy, winogrona, inne świeże owoce, a także owoce suszone. Możesz rozsypać je na desce pomiędzy kawałkami sera albo podać osobno, w miseczkach.

Do sera doskonale pasuje miód – jeśli ten, który masz, scukrzył się i nie jest już płynny, wstaw słoik do niedużej, wysokiej miski i nalej do niej gorącej wody. Po kilku minutach miód znów będzie płynny – przelej go wtedy do miseczki, w której chcesz go podać.

Świetna jest też żurawina w formie sosu – może robisz domowe przetwory, a może masz ulubioną markę tego dodatku? O ile to nie domowy wyrób, nie podawaj jej na stół w słoiku – lepiej przełóż na miseczkę i dodaj łyżeczkę do nakładania.

Ja bardzo lubię słodkawy ser z musztardą – zwykle wybieram ziarnistą Dijon, ale jeśli wolisz inną musztardę, to też będzie OK. Może nawet jakaś słodka wersja byłaby odpowiednia? Wszystko zależy od Twojej inwencji!

Kolejny doskonały dodatek do deski serów to oliwki. Jeśli możesz, kup duże, ładne oliwki, raczej bez nadzienia (idealnie też bez pestki, chociaż wiem, że to dodatkowe utrudnienie). Masz tylko takie średnio ładne, ze słoika? Nie ma sprawy. Wyjmij je z zalewy, zalej oliwą na 2-3 godziny przed podaniem.

Jeśli nie oliwki, to może kapary? Ale nie pączki, tylko owoce. Są większe, mają wygodną do złapania szypułkę, są słono-kwaskowate w smaku, więc świetnie przełamują smak i sera, i wędlin.