Kiedy chce się komuś powiedzieć, że dziwnie robi, inaczej niż my, używa się określenia „ale ja to truskawki cukrem…”, będącego pointą starego jak świat dowcipu. Jako dziecko, też jadałam truskawki z cukrem i śmietaną, ale mam wrażenie, że to sposób tylko na to, żeby całkowicie zabić naturalny smak owoców i zjeść więcej cukru. Moja sałatka owocowa jest bez cukru, nie dodałam też jogurtu. Spróbujesz?
Spis treści
Sałatka owocowa bez cukru: składniki
- 300 g czereśni
- 250 g truskawek
- 300 g arbuza
- 2-3 łyżki soku z limonki
- garść liści mięty
Sałatka owocowa bez cukru: przepis
Wydryluj czereśnie. Moja metoda: przekrój każdą na pół, połówki bez pestki wrzuć do miski. Weź wykałaczkę i delikatnie okrąż pestkę tak, żeby się oderwała.
Arbuza pokrój na plastry, obierz, a potem pokrój w niedużą kostkę – nie taką jak cebula, ale niewiele większą niż połówki czereśni. Dorzuć do miski.
Truskawki są najprostsze – wystarczy odciąć szypułki i pokroić je na połówki. Jeśli są naprawdę olbrzymie, to na ćwiartki.
Liście mięty umyj, osusz, pokrój w cienkie paseczki. Kilka listków możesz zostawić do ozdobienia całości. Te pocięte zmieszaj z owocami, dodawaj po łyżce soku w limonki, mieszaj, próbuj i decyduj, czy to już. Sałatka powinna być słodka, ale z lekką nutą limonki.
Sałatka owocowa bez cukru: uwagi
Uprzedzam, drylowanie czereśni ręcznie jest uciążliwe i czasochłonne, ale zrobienie tego drylownicą sprawi, że miąższ będzie poszarpany, a czereśnie z pestkami to najgorsze, co możesz zrobić z tą sałatką. Popluwanie w serwetkę jest umiarkowanie przyjemne.
Sałatka jest pyszna sama z siebie, ale jeśli chcesz, to możesz ją podać z lodami – moim zdaniem, pasują każde. Ja podałam z sorbetem z mango, bo dzięki jego słodyczy sałatka była prawie kwaskowata, ale myślę, że dobrze pasowałyby też klasyczne lody waniliowe.
Przechowywana w lodówce, wytrzyma 2-3 dni.
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl