Zielona herbata – 5 zalet 

Na co dobra jest zielona herbata? Poza tym, że doskonale gasi pragnienie i nie zawiera kalorii (o ile jej nie dosłodzisz), to jeszcze jest zdrowa. Na co dokładnie?

Jak wiadomo, zawiera kofeinę (tak samo jak kawa, ale w mniejszych ilościach), która stymuluje działanie mózgu. A dokładniej, blokuje wydzielanie adenozyny, wskutek czego zwiększa działanie neuronów i stężenie dopaminy oraz noradrenaliny (źródła: 1 i 2). Mało tego – zielona herbata, w odróżnieniu od kawy, zawiera L-teaninę, aminokwas zmniejszający stres (źródło 3). Innymi słowy, zielona herbata pobudza ale bez tego nieprzyjemnego uczucia, jakie czasem miewamy po wypiciu jednej kawy za dużo, a dodatkowo zmniejsza stres, więc po zielonej herbacie działamy sprawniej, a jednocześnie spokojnie.

Nie mówię tu tylko o tym, że po kubku zielonej herbaty jesteśmy w stanie przyswoić więcej słówek czy średnią wydobycia węgla brunatnego. Oczywiście, to też jest ważne, ale wyniki badań naukowców z Uniwersytetu z Bazylei wskazują, że zielona herbata wpływa też korzystnie na osoby z uszkodzeniami pamięci, w tym z demencją (źródło 4).

Dzieje się tak, bo zielona herbata przyspiesza spalanie tłuszczu i metabolizm (źródło 5). Niestety, nie jest to działanie potwierdzone u wszystkich, bo niektóre badania wskazują, że na niektórych zielona herbata nie działa odchudzająco – ale żeby się o tym przekonać, można na kilka tygodni włączyć do jadłospisu 2 kubki zielonej herbaty dziennie.

Antyoksydanty zawarte w zielonej herbacie mogą chronić komórki przed niekontrolowanym podziałem (czyli rakiem). Badania wskazują, że picie zielonej herbaty chroni przed różnymi formami raka, w tym przed tak popularnymi schorzeniami, jak rak piersi, rak prostaty i rak jelita grubego (źródło 6).

W pierwszym punkcie pisałam o tym, że zielona herbata poprawia funkcjonowanie mózgu. Obydwie wyżej wymienione choroby upośledzają działanie mózgu, niszcząc neurony i blokując wydzielanie dopaminy. Badania prowadzone na zwierzętach wskazują, że katechiny zawarte w zielonej herbacie chronią neurony, co może oznaczać zmniejszenie zagrożenia chorobami Alzheimera i Parkinsona (źródło 7).