Na jednej z aukcji znalazłam szminkę opisaną tak: „Sprzedam szminkę Chanel nr 236 wykręcana użyta na próbę 2-3 razy. Pudełko zapakowana kupiona w Sephora. Kolor średni róż, bardzo ładnie wygląda na ustach”
Co tu jest na sprzedaż?
To ewidentna podróbka, i to nieudolna. Nic nie zgadza się z oryginałem – Rouge Allure (ani żadna inna szminka Chanel) nie ma numeru 236. Poza tym, wszystkie numery mają też nazwy.
Gdyby kierować się kształtem, to wygląda bardziej jak Rouge Coco Shine, ale na opakowaniu widocznym na innym zdjęciu jest napisane Rouge Allure.
Takiego napisu na pół skuwki nie ma ŻADNA szminka Chanel.
Poniżej – porównanie – oryginalne Rouge Coco Shine i to coś:
PS u tej samej osoby widzę też kosmetyki Dior. I też mam wątpliwości co do ich pochodzenia.
Related posts
2 Comments
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
Witam.
Najwazniejsza cecha dyskwalifikujaca ta szminke jako orginal jest sposob zdejmowania skuwki.
Orginalna Rouge jest”wyciskana” z czarnej gornej czesci.Skuwka chowa cala szminke do srodka.
Pozdrawiam.Frankfurterka.
P.S
Przepraszam za brak polskich znakow.
Nie mam polskiej klawiatury.
Tak, ale Rouge Allure ma w ogóle inny kształt sztyftu, dlatego na zdjęciu porównałam tę podróbkę do Rouge Coco Shine.