Nowy rok, nowa ja – tylko, że nie. Podejmowanie noworocznych postanowień, zwłaszcza tych szalenie ambitnych, to prosta droga do porażki i rozczarowania. Lepiej jest wprowadzać delikatne zmiany i robić to stopniowo. Jestem zwolenniczką dobrze dobranej pielęgnacji, bo najlepszy makijaż działa tylko doraźnie, a pielęgnacja pozwala nam długofalowo zadbać o skórę. Jeśli szukasz pomysłów na to, co dodać albo zmienić w pielęgnacji w 2021, jesteś w dobrym miejscu.
Spis treści
Co zmienić w pielęgnacji w 2021: demakijaż i oczyszczanie
Gdybym miała wskazać jedną, najważniejszą rzecz, jaką można robić dla skóry, nie szukałabym ani drogich kosmetyków w formie serum, ani przełomowych technologii. Najważniejsze jest moim zdaniem oczyszczanie twarzy – bo jeśli skóra jest brudna, to w zasadzie nic, co na nią położysz, nie zadziała wystarczająco skutecznie.
Jeśli całe dnie spędzasz w domu i nie malujesz się, to wieczorne mycie twarzy żelem albo pianką w zasadzie może wystarczyć – o ile preparat, którego używasz, radzi sobie z usunięciem kremu z filtrem. O kremach z filtrem i o tym, dlaczego lepiej je nosić też w domu, za chwilę, najpierw pomówmy o oczyszczaniu twarzy.
Mleczka do twarzy
Chociaż mleczka do twarzy znane są od zawsze (jeden z pierwszych zestawów pielęgnacyjnych, jak widziałam, składał się z kremu na dzień, kremu na noc i mleczka do twarzy właśnie), to kilkanaście lat temu pokochałyśmy płyny micelarne. Przezroczyste, lekko pachnące albo nieperfumowane, wydawały się nam bardziej nowoczesne niż tłustawe preparaty, które pamiętałyśmy z łazienek naszych mam czy babć.
Nie chcę powiedzieć, że nie lubię płynów micelarnych (w skrócie zwanych micelami), ale mam wrażenie, że wiele z nas dało sobie wmówić, że po demakijażu płynem micelarnym wystarczy nałożyć krem i pielęgnacja zakończona. Nic bardziej mylnego. Płyny micelarne zawierają substancje myjące, więc trzeba je zmyć ze skóry. Dlatego najrozsądniejszą formą oczyszczania skóry jest (moim zdaniem!) oczyszczanie dwuetapowe.
Olejki do demakijażu
Jeśli jeszcze ich nie testowałaś, świetnym preparatem do demakijażu są olejki oczyszczające. I tak, nadają się też do skóry tłustej, trądzikowej, bo nie zostawiasz ich na twarzy, tylko zmywasz ich resztki w drugim etapie. Olejki świetnie radzą sobie z makijażem, z kremami z filtrem, ale tylko niektóre nadają się też do demakijażu oczu. Niestety, to coś, co najczęściej trzeba przećwiczyć na sobie – albo mieć osobny preparat do rozpuszczania tuszu do rzęs czy eyelinera.
Mycie twarzy
Po zmyciu makijażu, konieczne jest umycie twarzy – tak, żeby usunąć resztki preparatu, którym zmywało się makijaż i zanieczyszczenia z całego dnia. Chociaż wiele osób mówi, że pianki do twarzy mogą podrażniać skórę, to ja tak nie uważam, bo trudno mówić o całej klasie produktów jak o rzeczy jednorodnej. Nowoczesne pianki do twarzy mogą mieć działanie nawilżające, a spienianie nie musi być efektem działania substancji spieniających, tylko pompki będącej częścią opakowania.
1. Resibo Naturalny żel myjący do twarzy z ekstraktem z brzoskwini – 38,99 zł / 125 ml
2. Douglas Essential Light Cleansing Foam – 17 zł / 50 ml
3. Norel Dr Wilsz – Łagodna pianka myjąca – 37,80 zł / 150 ml
4. Kiehl’s Midnight Recovery Cleansing Oil – 139 zł / 175 ml
5. Kylie Skin Foaming Face Wash – 107,99 zł / 149 ml
6. D’Alchemy Purifying Facial Cleanser – 71,20 zł / 125 ml
Co zmienić w pielęgnacji w 2021: peelingi
Wiele czasu minęło, odkąd kupowałyśmy w drogerii peeling z mielonymi pestkami moreli i tarłyśmy nim skórę raz w tygodniu tak, że potem była napięta i czerwona. To jedna z gorszych rzeczy, które mogłyśmy fundować skórze – ale fakt, że większość z nas nie nosi śladów tego traktowania, najlepiej dowodzi, że skóra wiele zniesie i nawet najgorsze błędy młodości da się zwykle odwrócić.
Peelingi mechaniczne nie są jednoznacznie złe. Wiele się też zmieniło w tworzeniu kosmetyków i drobinki ścierające nie są już takimi drapakami, jak kiedyś, ale uważam, że to kosmetyk dla zaawansowanych, bo łatwo przedobrzyć. Poza tym, jest cała masa problemów skórnych, które mogą się zaostrzyć, jeśli będziesz używać peelingów mechanicznych.
Peelingi enzymatyczne
Co zamiast tego? Dobrym wyjściem jest peeling enzymatyczny. Nie działa przez ścieranie, ale przez rozpuszczanie martwych komórek naskórka. Dzięki temu skóra wygląda lepiej, no i lepiej przyjmuje składniki odżywcze z serum czy kremu, który na nią nałożysz. Zwykle peelingi enzymatyczne zawierają enzymy z owoców, więc przyjemnemu zabiegowi pielęgnacyjnemu może towarzyszyć miły aromat. Tyle tylko, że raczej będzie efektem działania składników zapachowych, ale nie ma w tym niczego złego, o ile nie masz na nie alergii.
Toniki z kwasami
Inna grupa kosmetyków, które warto wprowadzić do pielęgnacji w 2021 roku, to toniki z kwasami. O kosmetykach z kwasami pisałam dużo – zachęcam do lektury – ale najważniejsze, co trzeba wiedzieć o tonikach z kwasami, to fakt, że wspomagają walkę z trądzikiem, zaskórnikami, zdejmują ten niepożądany szary odcień ze skóry. No i są najłagodniejszą metodą wprowadzenia kwasów owocowych do pielęgnacji – a przy tym skuteczną. Można kupić żele do mycia twarzy z jakąś zawartością kwasów owocowych, ale to uważam za przesadę, bo kilkanaście sekund na skórze niewiele zdziała.
1. Bielenda Professional X-Foliate Dark Spot Tonik kwasowy do skóry z przebarwieniami – 61,90 zł / 200 ml
2. Under Twenty Oczyszczający tonik antybakteryjny – 16,90 zł / 200 ml
3. Mario Badescu Glycolic Acid Toner – 89,49 zł / 236 ml
4. Tołpa Sebio peeling enzymatyczny – 37,99 zł / 40 ml
5. Dr Irena Eris Cleanology Peeling enzymatyczny – 39,92 zł / 75 ml
6. Norel Dr Wilsz Peeling enzymatyczny – 30,32 zł / 100 ml
Co zmienić w pielęgnacji w 2021: wielofunkcyjne serum do twarzy
Serum do twarzy to kosmetyk o nazwie, którą trudno odmienić i czasem trudno zrozumieć, co ma robić. To nie jest odpowiednik maseczki bankietowej i nie należy spodziewać się, że raz użyte, serum do twarzy odejmie nam 10 lat. To raczej kosmetyk, który powinien dostarczać potrzebnych skórze składników i działać długofalowo.
Serum zawiera wysokie koncentracje składników przydatnych dla skóry i może być tak, że w różnych porach roku będziesz używać nie jednego, ale kilku preparatów tego typu. Zimą przyjemniejsze w stosowaniu może być serum olejowe, które da skórze poza składnikami specyficznymi dla preparatu też odżywienie. Ale wiele zależy od potrzeb skóry – i tak naprawdę najlepszą metodą ich zdiagnozowania może być wizyta u zaufanej kosmetyczki, kosmetologa czy dermatologa.
1. Iossi serum dzika róża – 44,90 zł / 10 ml
2. Estee Lauder Advanced Night Repair – 475 zł / 50 ml
3. Liqpharm 0.3% Retinol Silk – 79,99 zł / 30 ml
4. Norel Dr Wilsz Renew Extreme Retinol & Vitamin C serum odmładzające – 73,60 zł / 10 ml
5. Gyada Serum złuszczające do twarzy – 99 zł / 30 ml
6. Clinique Smart Night Clinical MD Multi-Dimensional Repair Treatment Retinol – 359 zł / 30 ml
Co zmienić w pielęgnacji w 2021: łagodny krem nawilżający
Kiedyś cała pielęgnacja, teraz tylko jeden z jej etapów. Krem do twarzy dla wielu osób jest mało istotny, wybiera się go przypadkiem, a niesłusznie. Przyznaję, często zmieniam kremy do twarzy, ale mam kilka ulubionych, które regularnie kupuję i wracam do nich. Dobry krem nawilżający to domknięcie pielęgnacji. Zimą może być bardziej odżywczy, gęstszy, wiosną i latem odruchowo wybieramy lekkie formuły. Staram się wybierać te w butelkach z pompką czy tubach, bo krem w słoiku zanieczyszcza się w miarę stosowania.
1. Banila Co Dear Hydration Balancing Moisturizer – 119,90 zł / 150 ml
2. Doll Face Nourish Anti-Oxidant Protective Moisturizer – 119,90 zł / 50 ml
3. Shecell Dermatologic ANTI-POLLUTION do skóry odwodnionej – 74,90 zł / 40 ml
4. Iossi Aksamitna róża – 46,90 zł / 15 ml
5. Miya Cosmetics Krem do twarzy Secret Glow – 34,99 zł / 30 ml
6. Embryolisse Lait-Crème Concentre – 30,99 zł / 30 ml
7. Corine de Farme Krem nawilżający- odżywczy RELAX – 31,99 zł / 50 ml
Co zmienić w pielęgnacji w 2021: filtry przeciwsłoneczne
Jeśli do tej pory uważałaś, że filtry przeciwsłoneczne to coś tylko na lato, to przykro mi, ale byłaś w błędzie. Tak samo, jeśli używałaś ich tylko wychodząc z domu albo wierzyłaś, że krem tonujący z filtrem załatwi sprawę. To tak nie działa – poza tym nawet w przypadku kremów o wysokim SPF, zwykle nie nakłada się ich dokładnie tyle i dokładnie tak precyzyjnie, jak chciałby tego producent. Dlatego lepiej jest wybierać te z wysoką ochroną niż rozgrzeszać się po położeniu na twarz odrobiny kremu z SPF10.
Badania dotyczące sensowności noszenia filtrów w domu trwają i chociaż np. australijscy badacze (a tam jest spore nasłonecznienie) mówią, że nie ma takiej potrzeby, to jeśli pracujesz w domu, ale wychodzisz na taras czy balkon, siadasz przy otwartym oknie, to mimo wszystko bezpieczniej jest nakładać krem z filtrem codziennie. Tak, taki z wysoką ochroną.
Oczywiście SPF to tylko część oceny skuteczności kosmetyku z filtrem, no i dochodzą osobiste preferencje oraz współpraca zresztą pielęgnacji i kolorówką. Dlatego dobranie odpowiedniego kremu z filtrem może zająć chwilę. Mimo to, warto poświęcić ten czas – każda z nas chce albo zachować młodość, albo chociaż godnie się zestarzeć. Ja na przykład jestem bardzo ciekawa, jak będę wyglądać za 20 lat – a Ty?
1. SVR Cicavit Creme SPF50+ – 62,90 zł / 40 ml
2. Rituals Namaste SPF 50 Daily Sun Protection – 89 zł / 30 ml
3. Indeed Labs Defense 30 – 99,90 zł / 30 ml
4. Kiehl’s Ultra Light Daily UV Defense SPF 50 – 163 zł / 30 ml
5. Yoskine Okasan Mama Przeciw Przebarwieniom SPF30 – 58,07 zł / 50 ml
6. Derma Sun Face Screen SPF30 – 55,49 zł / 50 ml
Artykuł powstał we współpracy z siecią perfumerii Douglas. Nie wpłynęło to na moje opinie.
Related posts
2 Comments
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
Bardzo fajny poradnik – tak wszystko po kolei, krok po kroku, można sobie uporządkować rutynę 🙂
O właśnie, a szukałam inspiracji do znalezienia dobrych jakościowo ser(ów)? 😀 ale chyba masz rację, że najlepiej wybrać się do kosmetyczki, aby to ona dobrała najpotrzebniejsze składniki, których potrzebuje nasza skóra