Paczula i złoto to dwie rzeczy, które pasują do mnie najmniej. Nie lubię zmysłowych, orientalnych aromatów, nie noszę prawie wcale biżuterii, a jeśli, to raczej nie złotą. Ale oliwka do ciała paczula i złoto Umami Cosmetics to kosmetyk, który bardzo mi się spodobał. Dlaczego?

Oliwka do ciała paczula i złoto Umami Cosmetics: skład

Niejedna oliwka do ciała, jakiej używałam, zostawiała na skórze lepką warstwę, która potem przenosiła się na ubrania. Do dziś pamiętam, z jakim przerażeniem patrzyłam na plamy na spodniach, które założyłam po masażu stóp (i nóg aż do kolan) w salonie gdzieś w Dubaju. (Brzmi bardzo luksusowo, ale tak nie było, dobry masaż nie musi kosztować majątku – ale to na marginesie). Nie znoszę uczucia tłustej skóry. Uważam, że kosmetyk powinien się wchłonąć, nawilżyć głębsze warstwy naskórka, a nie tylko dobrze się rozsmarowywać – a to jest zaleta prawie każdego olejku. Tutaj mamy połączenie kilku rodzajów olejów – z pestek winogron, z migdałów, z oliwek, olejek jojoba czy olej z czarnej porzeczki o doskonałym działaniu na skórę. Ale cały preparat jest lekki, błyskawicznie się wchłania, nie plami ubrań. Za to zostawia na skórze lekki połysk – wywołany raczej nawilżeniem niż drobinkami rozświetlającymi oraz subtelny, bardzo lekki zapach. To nie jest paczula z India Shopu, nie boli od niej głowa, nie owija człowieka i nie wypełnia całego pomieszczenia – także dlatego, że w składzie znajduje się też wyciąg z bergamotki, który tonuje te orientalne aromaty.

Oliwka do ciała paczula i złoto Umami Cosmetics: działanie

Używałam oliwki przez kilka tygodni, nie codziennie, raczej co drugi-trzeci dzień. Moja skóra nie jest szczególnie przesuszona, więc mam w rotacji kilka kosmetyków do ciała o różnej formule. Jak pisałam wyżej, przede wszystkim ważne jest dla mnie szybkie wchłanianie, ale to nie wszystko. Skóra jest miękka, ładnie wygląda, tej oliwki można używać nie tylko wieczorem, przed pójściem spać, ale przed wyjściem z domu, żeby podkreślić opaleniznę.

Jest jeszcze jedna rzecz, która wiele osób może zachęcić do tej oliwki. Oliwka odstrasza komary! Wiem, brzmi jak marzenie. Nie jest tak, że nie ugryzł mnie ani jeden komar, ale tę oliwkę miałam ze sobą podczas weekendu z przyjaciółmi, gdzieś nad jeziorem. Komarów było co niemiara. Nie znoszę komarów – ukąszenia to jedno, ale ten dźwięk! Nade mną było ich znacząco mniej i gryzły mnie tylko tam, gdzie nie posmarowałam skóry wystarczająco dokładnie (np. w stopy). Jeśli można nie używać na sobie cuchnących specyfików antykomarowych, tylko pięknie pachnącą, ożywczą oliwkę, to ja poproszę!

Oliwka do ciała paczula i złoto Umami Cosmetics: podsumowanie

To już drugi kosmetyk marki Umami Cosmetics, jaki opisuję tutaj (tutaj przeczytasz o oliwce do ciała z rumiankiem i maliną Umami Cosmetics) i na pewno nie ostatni – mam dwa w zapasie, chcę kupić kilka innych. Uważam, że każdy ich produkt jest wyjątkowo udany, stworzony z dbałością o detale – od tego, co najważniejsze, czyli składu, po estetykę opakowań. Fakt, marka trafia w mój gust, ale to nie dlatego chcę tutaj polecić tę oliwkę. To dlatego, że dobry skłąd idzie tu w parze z przyjemnością stosowania. Jeszcze jedno – oliwka jest wydajna, więc pozornie malutkie opakowanie 100 ml wystarczy na długo.

Oliwka do ciała paczula i złoto Umami Cosmetics kosztuje 140 zł / 100 ml i kupisz ją w sklepie internetowym Umami Cosmetics, tutaj:

Oliwka do ciała Paczula & Złoto 24 kr 100 ml

PS zdjęcie od Umami, nie umiałabym zrobić tak ładnego.