Jedz to, nie jedz tego. Zdrowe są tłuszcze, a nie węglowodany, innego dnia odwrotnie. Zwariować można. Dlatego wiele osób ogranicza tłuszcz w diecie w nadziei, że schudnie. A co z sałatą – czy sos do sałaty jest zdrowy?

Wiele osób wybiera niskotłuszczowe albo beztłuszczowe wersje sosu do sałaty. Na dobry początek, proponuję z rozmachem wyrzucić wszystkie gotowe sosy – słowo, da radę zrobić w domu lepszy, a na pewno zdrowszy. Przecież gotowy sos do sałaty, jeśli ma wytrzymać najpierw na półce w sklepie kilka tygodni, a potem drugie tyle po otwarciu w Twojej lodówce, nie może składać się tylko ze składników, które sama byś zmieszała. Weźmy sos czosnkowy Develey (skład podaję za ezakupy.tesco.pl): woda, olej rzepakowy, czosnek (5%), cukier, skrobia modyfikowana kukurydziana, ocet spirytusowy, sól, białko mleka, cebula, przyprawy (zawiera gorczycę), zioła, sok cytrynowy z koncentratu, substancje zagęszczające: mączka chleba świętojańskiego, guma guar, guma ksantanowa, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, naturalne aromaty. Niby nic strasznego, ale po co aż tyle? Mój przepis na sos czosnkowy to tylko siedem składników – i wszystkie z nich można znaleźć w przeciętnym domu.



znizka na zakupy 11032015 Image Banner 468 x 60

Wiele osób nie używa gotowych sosów do sałaty, ale zamiast tego obawia się tłuszczy w domowych sosach – bo są kaloryczne. To prawda, ale kaloria kalorii nierówna (co wie każdy, kto zjadł wielką porcję tortu – niby kalorycznie wychodzi podobnie jak pełen obiad, ale głód dopada nas o wiele szybciej). Poza tym, dzięki tłuszczom w sosie do sałaty, poprawia się wchłanianie odżywczych składników z warzyw. Badacze z uniwersytetu Purdue dowiedli, że sałata podana bez dodatku tłuszczu jest mniej zdrowa. Badano wpływ masła (tłuszcze nasycone), oleju rzepakowego (tłuszcze jednonienasycone) oraz oleju kukurydzianego (tłuszcze wielonienasycone). Każdy z tych składników poprawiał wchłanianie karotenoidów. Karotenoidy to rozpuszczalne w tłuszczach składniki zawarte w warzywach, których spożywanie łączone jest z obniżeniem ryzyka zachorowania na wiele chorób, w tym raka. Ale tłuszcze nasycone i wielonienasycone musiały występować w większej dawce, żeby zmaksymalizować wchłanianie karotenoidów. Olej rzepakowy działał tak samo niezależnie od dawki.

Wynika z tego, że sos do sałaty na bazie tłuszczu jednonienasyconego (takiego jak olej rzepakowy czy oliwa z oliwek) to najzdrowsze wyjście, zwłaszcza jeśli starasz się pilnować, ile kalorii przyjmujesz. Nie musisz topić sałaty w oliwie, ale nie pomijaj jej na liście składników sosu. I zdecydowanie nie kupuj gotowców!

Na zdjęciu – pikantna sałata z kurczakiem i fasolą. Ten sos do sałaty możesz zrobić na zapas – w lodówce wytrzyma kilka dni.

Źródło: Purdue University