Jak rozpoznać podróbki New Balance? 

Kiedy zaczynałam pisać o podróbkach, koncentrowałam się głównie na dobrach luksusowych. Torebki po kilkanaście tysięcy, drogie szale – sądziłam, że to jest najczęściej podrabiane. Nie mam oczywiście dokładnych danych, ale ostatnio spośród wszystkich pytań o rozpoznanie podróbki mniej więcej połowa dotyczy dóbr luksusowych, a druga połowa – marek bardziej przystępnych cenowo. Mój poradnik o podróbkach Nike Air Max jest bardzo popularny, a pytania o aukcje czy oferty w internecie z butami tej marki przychodzą każdego dnia. Dlatego dziś o tym, jak rozpoznać podróbki New Balance.

Miałam napisać, że po pierwsze, jak zwykle, cena. Ale to nieprawda. Podróbki New Balance są sprzedawane po 130-180 zł za parę (plus wysyłka). W legalnym sklepie można kupić oryginalne buty New Balance za jakieś 170 zł, wysyłka gratis. Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego ktokolwiek jest w ogóle zainteresowany podróbkami, ale zainteresowanie jest.

Jeśli więc chcesz gdzieś kupić buty New Balance, przyjrzyj się ofercie. Czy gdziekolwiek jest informacja o tym, że przesyłka idzie spoza PL? Wtedy kupujesz z dużym prawdopodobieństwem usługę dropshippingu (wczytaj się w regulamin sklepu). Nie ma regulaminu? To nie kupuj w tym sklepie. Jeśli kupujesz w serwisie ogłoszeniowym – po pierwsze, o ile się zdecydujesz, zamów wysyłkę z możliwością sprawdzenia towaru przy kurierze (chociaż nie pokładam większej wiary w oferty z darmowych serwisów ogłoszeniowych), przyjrzyj się też reszcie oferty danego sprzedawcy. Zupełnie przypadkiem ma też cienie Chanel po 40 zł i tusze Dior po 20 zł? Daruj sobie zakupy.

Buty New Balance to określone modele – na zewnętrznej części języka butów widoczny jest numer odpowiadający modelowi. Wpisz go w przeglądarkę i zobacz, czy buty na zdjęciach wyglądają tak samo, czy całkiem inaczej.

Może się zdarzyć, że oferta sprzedaży podróbki New Balance będzie zilustrowana zdjęciami oryginału. Zapisanie zdjęcia z netu nie wymaga wiele talentu, więc nie traktuj tego jak decydującej cechy. Proś o szczegółowe zdjęcia.

Przyjrzyj się (poproś sprzedawcę o zdjęcie) wszywce wewnątrz buta, na języku. Zmieniała się ona przez lata, ale zakładam, że szukasz raczej aktualnych modeli. Na zdjęciach są buty z kolekcji lato 2015 i tak wygląda wszywka w nich. Numer modelu musi się zgadzać, podobnie jak długi kod cyfrowy musi się zgadzać z kodem na kartonie.

Skoro już mowa o kartonie – tak wygląda oryginalny karton. Nie jest on sam w sobie gwarancją oryginalności butów, bo karton nawet prościej podrobić niż buty (duh!), ale jeśli na zdjęciach oferty widzisz inny albo jest adnotacja o jego braku, to zastanów się dwa razy.

To w zasadzie oczywiste, ale może dopiszę: „N” na boku butów nie jest lustrzanym odbiciem litery N, nie ma też żadnych dodatkowych kresek ani kółek. Buty są zawsze porządnie wykończone, symetryczne, napisy wyraźne.

Gdzie kupować? Ja nieustająco polecam 1but, Butyjana i Zalando (przy czym to nie jest kompletna, zamknięta lista sklepów online – ale wymieniam te, które znam „osobiście”). Można też robić zakupy w sklepach firmowych. A te New Balance w kwiatki kupiłam w outlecie marki, za 149 zł.

Polecam też ten poradnik wideo:

Górne zdjęcie: hypebeast.com