O kupowaniu prezentów pisałam niejeden raz. Nadal uważam, że prezent nie musi być idealny, ale lepiej pamiętać niż nie pamiętać o osobie, którą masz na liście. Co więcej, prezenty nie muszą być ogromne, nie muszą kosztować majątku, ale jeśli można pomyśleć o czymś, co sprawi przyjemność osobie obdarowanej, to zawsze jest to plus. Personalizowane prezenty – o ile są dobrze dobrane – to bardzo ciekawy kierunek. Dziś parę pomysłów na nie.

Personalizowane prezenty: dla kogo?

Tak w zasadzie, to prezent dla każdego – ale nie każdy przedmiot, który można spersonalizować, nadaje się dla każdego. Weźmy taki ręcznik – plażowy, na siłownię, do ogrodu. O ile jako prezent dla dziecka, personalizowany jego imieniem, może ulubioną postacią z bajek będzie wymarzony, to nie myśl o tym, że wręczam coś podobnego mojej ciotce, osobie po osiemdziesiątce, robi mi się słabo.

Ale już personalizowany obrus to co innego. Tak, wiem, to brzmi dziwnie na pierwszy rzut oka, ale zaczęłam przeglądać ten dział w wanapix.pl i wsiąkłam. Obrus w kratkę, z opcją monogramu i dodania nazwiska, np. „Kowalscy”? Bardzo mi się ten pomysł podoba.

Albo może obrus świąteczny, gdzie można dodać napis „Wigilia u Nowaków”?

Personalizowane prezenty czyli styl preppy

Nie ukrywam, że te obrusy w kratkę, w kwiatki i inne wzory, ale z monogramem, obudziły we mnie tylko trochę uśpioną miłość do personalizowanych, monogramowanych drobiazgów. OK, może nie tylko drobiazgów – moja największa rozmiarami torebka, LV Neverfull, też ma moje inicjały wybite na uchwycie. Dlatego w Wanapix zamówiłam sobie… tak, kolejną torebkę – letnią, plażową, ale nie jakiś jednorazowy gadżet. Torebka jest zapinana na suwak, więc można z nią bezpiecznie podróżować – nic nie wypadnie, jeśli torebka się przewróci, nikt niepowołany nie sięgnie do niej.

Oryginalny wariant na stronie miał bardzo ciemnogranatowe paski i obawiałam się, że mój monogram będzie słabo widoczny, więc zmieniłam odcień na jaśniejszy. Nie lubisz marynarskich pasków? Nie ma sprawy, zmień je na dowolny inny wariant kolorystyczny – albo wybierz inny typ nadruku.

Personalizowane prezenty: moje typy

O ile wanapix już na początku oferuje sporo wariantów prezentów do wyboru – rzeczy do kuchni, drobiazgi do ozdobienia domu, kocyki i zabawki logiczne dla dzieci – to dopiero po wejściu w dany produkt można docenić szerokość oferty. Nie będę udawała, że wszystkie warianty mnie zachwyciły, ale to normalne, w żadnym sklepie nie mam tak, że wykupiłabym całość. Dla mnie wszystko w paski i w kratkę jest od razu ładne, a jeśli mogę to mieć w moich ulubionych kolorach (granatowy i czerwony), to już najlepiej.

Prezenty dla koleżanki

Jeśli to prezent dla koleżanki z pracy, to w wanapix jest cały dział o tym. Długopis z USB, może kostka-kalendarz na biurko, ale raczej nie fartuch – chyba, że Janka z działu piecze najlepsze ciasta i ciasteczka i chcesz ją w tym utwierdzić. Bezpiecznym pomysłem są też wszelkie notesy, zeszyty, zakładki do książek. Wystrzegałabym się bawełnianych toreb – jest wiele wariantów do wyboru, ale mam wrażenie, że to bardzo typowy element zestawu firmowych gadżetów i wszyscy mamy ich już za dużo.

Jeśli koleżanka czy kolega jeździ do pracy (albo po pracy) motocyklem, bardzo wdzięcznym personalizowanym prezentem może być pokrowiec na kask motocyklowy.

Prezenty dla starszej osoby

Najpierw powiem, czego bym nie wybrała – poduszek ze zdjęciem. Uważam, że są umiarkowanie ładne, szczególnie po jakimś czasie, no i pognieciona poszewka wykrzywia rysy osoby na zdjęciu. O wiele bardziej podoba mi się mini-album na 18 zdjęć. Wiem, mamy smartfony, ale nie wszyscy dziadkowie z nich korzystają, a taki album z wybranymi, ładnie wykadrowanymi, ostrymi zdjęciami ucieszy bardziej niż setki nieostrych zdjęć robionych gdzieś tam, mimochodem.

Poduszka z lawendą i pszenicą to też ciekawy pomysł na prezent – nie tylko dla starszej osoby, sama chętnie bym taką miała. Ładnie pachnie, relaksuje, może być elementem popołudniowego rytuału relaksacyjnego. No i można ją spersonalizować!

Ostatni pomysł – i kolejny, który wpisuję na własną listę zakupów – to torba na chleb. A dokładniej – na bagietkę. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie to pieczywo często kupowane, a te papierowe torby, które potem wyrzucam, są niepotrzebnymi śmieciami. Taka torba, sądząc po wymiarach, zmieści ze 2 bagietki albo (w poprzek) dwa bochenki chleba, można ją zabrać na zakupy, potem wytrzepać, raz na jakiś czas – wyprać i codziennie będzie przypominać o osobie, która ją wręczyła.

Prezenty dla dziecka

To dla mnie najtrudniejszy segment, ale sama go sobie wymyśliłam, bo po pierwsze – dużo osób szuka prezentów dla dzieci a po drugie, sama czasem szukam. Nie wszystko obskoczę Lego, no i z Lego bywa tak, że obdarowana rzuca „mam już takie” i co zrobisz? Nic nie zrobisz. Ale personalizowanego koca we wzór pająków nie ma.

Jeśli dziecko jest malutkie, to tak naprawdę prezent robimy rodzicom. W wanapix jest cały dział „prezenty dla niemowląt”, ale nie szłabym w nic, co wiesza się w domu, w pokoju dziecka, bo to już w zasadzie meble.

Za to piżamka czy body z jakimś uroczym napisem – dlaczego nie? Tak samo okrycie kąpielowe, albo „tablica rejestracyjna” do przyczepienia na wózku.

Starszym dzieciakom można sprawić personalizowaną butelkę na wodę – to lepsze rozwiązanie niż codzienne wydawanie pieniędzy w sklepie przy szkole. Zachwyciły mnie też mini-puzzle, personalizowane gry memory i peleryny superbohatera.

Na koniec obiecany kod rabatowy – wpisz JESTPIEKNIE przy zamówieniu. Obniża wartość koszyka nawet o 50%! Kod ważny jest do 31.10.22.

Artykuł powstał we współpracy z Wanapix. Nie wpłynęło to na moje opinie.