Dużo piszę o podróbkach ubrań i dodatków, ale ostatnio zauważyłam niepokojący trend: nieźle wykonane podróbki kosmetyków. Pisałam o pudrze Meteorites Guerlain, który kupiłam specjalnie po to, żeby sprawdzić, czym różni się podróbka od oryginału. Niedawno napisała też do mnie dziewczyna, która na aukcji Allegro kupiła za 69 zł szminkę Chanel Rouge Coco Shine.
To nie była tania ściema, widoczna na pierwszy rzut oka – zgadza się nazwa produktu, jest numer zgodny z istniejącą ofertą marki, ale to nie oryginał. Jak rozpoznać podróbkę szminki Chanel?
Spis treści
Jak rozpoznać podróbkę szminki Chanel – opakowanie
Po lewej – zdjęcia podróbki kupionej przez czytelniczkę Jest Pięknie na Allegro. Po prawej – zdjęcia oryginału, zrobione przeze mnie. Jak widać, wszystko się w zasadzie zgadza (oboczność sheer / colour w nazwie może wynikać z tego, że próbowano podrobić wersję US – na stronie Chanel mamy „sheer” w nazwie) – kolorystyka opakowania, rozmieszczenie napisów, numer koloru. Ale czcionka jest nieco inna, co szczególnie łatwo rozpoznać, patrząc na logo marki. W oryginale „C” w Chanel to fragment kółka.
Idźmy dalej. Pominąwszy sześciocyfrowy numer (który, prawdę mówiąc, nie jestem pewna, jak odczytywać), nie ma zauważalnych różnic. Jasne, może kolor złotego nadruku jest nieco inny, ale to detal. No i nadal jest to niewłaściwa czcionka.
Kompletnie różne są składy poszczególnych produktów – tzn. o ile skład nadrukowany na opakowaniu podróbki jest wyznacznikiem czegokolwiek. Podrabiana szminka może być równie dobrze zrobiona ze starego tłuszczu i farby do ścian. Konsekwentnie nie zgadza się czcionka napisu Chanel.
Jak rozpoznać podróbkę szminki Chanel – naklejka
Tutaj już na pierwszy rzut oka widać, że coś jest bardzo nie tak. Naklejki na szminkach Chanel (czy jakichkolwiek kosmetykach kolorowych tej marki) NIE SĄ nierówno przyklejone, kod ważności nie jest nadrukowany tylko nabity osobno, no i napis na samym spodzie jest zawsze wyraźny.
Przy okazji: checkcosmetic.net mylnie podaje, że 0201 to szminka sprzed 8 lat (z lutego 2008). Kody Chanel powtarzają się co 8 lat właśnie – a to jest szminka z lutego 2016. Poprawną datę podaje polski serwis checkfresh.com.
Jak rozpoznać podróbkę szminki Chanel – szminka
Im dalej, tym gorzej. Logotyp na skuwce szminki jest całkiem inny niż ten na oryginale. No i sama szminka… Ale tu mam lepsze zdjęcie:
Nie zgadza się kolor szminki ani kształt sztyftu. Inna jest też grubość obsadki. Nie wspominam już o tym, że cały sztyft nie wypełnia szczelnie obsadki.
Podsumowując: jeśli chcesz kupić oryginalną szminkę Chanel, idź do perfumerii Douglas lub Sephora. Dobranie odpowiedniego odcienia szminki, pudru czy podkładu najczęściej wymaga sprawdzenia na żywo. Douglas oferuje od jakiegoś czasu kosmetyki Chanel także w sklepie internetowym – tam można sprawdzić rekomendowane ceny detaliczne.
Gdyby jednak wszyscy tak ochoczo chodziliby do perfumerii na zakupy, nie miałabym o czym pisać. I to też jest zrozumiałe – każdy z nas lubi dobrą okazję. Zdarzają się nietrafione prezenty, zdarzają się zakupy, których nie da się już zwrócić etc. Ale polecam sprawdzić detale, zgodnie ze zdjęciami powyżej. Osoba, która sprzedała tę szminkę, nie korzysta już z dotychczasowego konta na Allegro – może się zniechęciła, a może zakłada kolejne. Za 70 zł nie da się kupić szminki Chanel Rouge Coco Shine, ale da się kupić niejedną dobrą szminkę, która niczego nie udaje.
Related posts
4 Comments
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
wiesz co mnie martwi? Że do czasu zobaczenia sztyftu (bo po tym ja widzę od razu) to kurczę nie mając porównania ciężko wyśledzić podróbę :/ coraz lepsze robią ;/ dlatego niestety – chcesz mieć szminkę Chanel – płacz i płać, i kupuj w pewnych miejscach.
Ależ oczywiście. Właśnie to chciałam wykazać. Nie ma cudownych okazji. Tamta oferta była naprawdę korzystna, nic nie wskazywało na handlarza podróbkami – więc pewnie nabywczynie pozostałych dwóch szminek do dziś ich używają, może tylko dziwią się, że zapach nieprzyjemny i smak też taki chemiczny. Może nawet opowiadają znajomym, że te szminki Chanel to naprawdę strata kasy. Tylko, że to nie są szminki Chanel.
Bardzo dobry artykuł, gratulacje. Ja zawsze kupuję w Douglasie bądź w Sephorze, zależy od promocji. Najbardziej opłaca się zaraz po świętach Bożego Narodzenia jest promocja karnawałowa i trwa z reguły od 27 grudnia do 8 stycznia (tak było w 2017/2018) i w zeszłym sezonie 2016/2017 podobnie. Wtedy jest promocja na wszystkie kosmetyki do makijażu 30% i po rabacie wychodzi 110-115 zł zamiast 160-170 zł.
Bądź kupuję na normalnych akacjach rabatowych w Sephorze bądź w Douglasie przy takich kwotach 20% to jest dużo.
Pozdrawiam serdecznie.
Patrycja
Bardzo dobry pomysł – ja też zwykle czekam na zniżki, ewentualnie na specjalne akcje dla właścicieli kart Sephory (nie wiem, jak to wygląda w Douglasie)