Ciąg dalszy porad, co jeść na Fazie 1.

Na zdjęciu widać (poza tym, że widać marne oświetlenie, ale było wpół do pierwszej w nocy, a chciałam zrobić temu zdjęcie) po lewej kwadratowe caprese, które opisywałam dawno-dawno temu tutaj. Dodałam jeszcze suszone pomidory. Po prawej jest filet z kurczaka (1/2 tzw. serduszka), natarty majerankiem, sola i pieprzem, upieczony w piekarniku oraz trochę pieczonej papryki. Jak ktoś jest bardzo porządny, to może są sobie upiec od zera, obrać ze skóry i taką mieć, ale można też wziąć wersję ze słoika (koniecznie pieczoną marynowaną!). Tak, w zalewie jest cukier, ale nie jest tak, że nie wolno jeść niczego, co ten cukier zawiera, tylko należy go świadomie ograniczać.

I już. Porcja jest spora, na tyle, że można zjeść najpierw trochę jako przekąskę, a potem resztę jako właściwy obiad.

Ten i więcej przepisów znajdziesz na blogu kulinarnym http://http://blog.polskiesouthbeach.pl/