Kiedy piszę te słowa, za oknem widzę ścianę deszczu. To w gruncie rzeczy nic złego, ale ponieważ zbliża się majówka, to wiele osób czuje się rozczarowanych, bo jak zrobić grill party, jeśli nie da się wyjść do ogrodu? Polecam kupienie patelni grillowej – chleb pita z mięsem będzie najpopularniejszą potrawą tego dnia!

Chleb pita z mięsem (arayes) – przepis

proporcje na 4 porcje

  • 2 chlebki pita (duże, cienkie – polecam zaopatrywanie się w dobrym barze z kebabem; mój ulubiony to warszawski Cedros, vis a vis miśków)
  • 1 pomidor
  • 500 g mielonego mięsa (wołowego lub drobiowego)
  • 1 łyżka posiekanej cebuli (ok. 1/2 średniej cebuli)
  • 1 łyżka posiekanej pietruszki
  • 1 posiekany ząbek czosnku
  • 2 łyżki soku z granatów (do kupienia w sklepach – przejrzyj ofertę świeżych soków)
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki pieprzu
  • 1/4 łyżeczki mieszanki: kminu, papryki ostrej, papryki słodkiej
  • 1 łyżka
  •  1 łyżka oliwy z oliwek, do posmarowania pity

Do mięsa dodaj wszystko poza pomidorem i pitą, dobrze wymieszaj. Pitę podziel na ćwiartki, rozłóż tak, żeby łatwo było nałożyć mięso. W każdej ćwiartce nałóż po czubatej łyżce mięsa.

Posiekaj w kostkę pomidora, dodaj na mięso. Zamknij każdy z kawałków chleba pita.

Rozgrzej na patelni grillowej łyżkę oliwy. Rozłóż chleb pita i grilluj po 3-4 minuty z każdej strony.

Podawaj na ciepło, najlepiej z domowym hummusem i warzywami.

Przepis znalazłam w blogu Chef in disguise, trochę go zmieniłam.