Przepis na to danie powstał w nietypowy sposób. Jak może wiecie, od kilku miesięcy testuję samochody. Tym razem mieliśmy do testów Skodę Kodiaq – olbrzymiego SUVa. Zastanawialiśmy się, jak najlepiej pokazać rozmiary samochodu. Padło na gotowanie na tylnym siedzeniu. Uznałam, że najlepiej będzie pokazać gotowanie w wolnowarze, bo nie miałam ochoty kupować kuchenki turystycznej. Chciałam, żeby przepis był maksymalnie prosty – żadnego wcześniejszego obsmażania, żadnych niedostępnych składników. Kurczak po tajsku w tej wersji jest pewnym uproszczeniem, nie uważam tego przepisu za kanoniczny dla kuchni tajskiej, ale uwierz mi na słowo – jest przepyszny. Zresztą, nie musisz mi wierzyć – zrób go na własną rękę i powiedz mi, jak Ci smakowało!
Kurczak po tajsku – przepis
proporcje na 6-8 porcji
- 1,5 kg kurczaka
- 4 łyżki masła orzechowego
- 2 łyżeczki sambal oelek
- 1 łyżka posiekanego imbiru
- 3 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki soku z limonki
- 500 ml przecieru pomidorowego
Kurczaka pokroić w kostkę. Wrzucić do wolnowaru, dodać pozostałe składniki, zamieszać, ustawić na moc „2” (czyli wyższe ustawienie, w innych wolnowarach określane też „high”) i na 3 godziny.
Podawać z ryżem, z grillowanymi warzywami, z makaronem z cukinii.
Related posts
1 Comment
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
[…] Kurczak po tajsku z wolnowaru […]