Pokazywana przeze mnie niedawno sałatka z tuńczyka to danie proste, ale z uwagi na zawartość cebuli nieco ryzykowne jako posiłek do pracy czy na uczelnię. Ale jeśli to i owo zmienić…

Baza, czyli fasola i tuńczyk pozostają bez zmian. Używamy też oliwy i posiekanej natki pietruszki. Kontrowersyjną szalotkę zastępujemy pieczoną papryką marynowaną, a całości nadajemy wyrazu, dodając do  sałaty trochę sosu sriracha (czyli sosu z chili). Do tego 2 plastry szynki z indyka, posmarowane serkiem Philadelphia light, każdy z kilkoma listkami szpinaku i oliwką.

Ten i więcej przepisów znajdziesz na blogu kulinarnym http://http://blog.polskiesouthbeach.pl/