Ostatnio na Instagramie wywiązała się dyskusja o kosmetykach Clinique – a dokładniej, o linii Total Turnaround (przedtem i potem nazywanej tylko Turnaround). Bardzo ją lubiłam i to chyba były pierwsze kwasy, jakie wprowadziłam do pielęgnacji – ale ostatnio tych kosmetyków prawie nigdzie nie ma. Czym zastąpić kosmetyki Clinique Turnaround?
Spis treści
Co zawierają kosmetyki Clinique Turnaround
Zacznijmy od tego, czego szukamy. Składnikiem wspólnym dla wszystkich kosmetyków z linii Turnaround jest kwas salicylowy. Czyli BHA (w zasadzie to nie do końca, ale nie ma sensu wdawać się teraz w dygresje).
O kwasach BHA pisałam w jednym z moich tekstów – kliknij peelingi chemiczne BHA. To składnik szczególnie przydatny dla wszystkich osób, które chciałyby pozbyć się nieładnych zaskórników, ale też odświeżyć koloryt skóry, zdjąć trochę zimowej szarości. Kwasy BHA występują w kosmetykach z każdej półki cenowej, można też dobrać preparat o odpowiedniej sile – bo nie ma kosmetyków idealnych, są tylko idealnie dobrane.
Jakie peelingi wybrać: ranking i podział peelingów, zastosowanie i moje typy (na każdą kieszeń!)
Kosmetyki podobne w składzie do kremu Clinique Turnaround
Krem można jeszcze kupić – na pewno znalazłam go na amerykańskiej stronie Clinique, jest też (i to na przecenie!) na LookFantastic. Uprzedzając pytanie, LookFantastic jest sprawdzone i pewne, co prawda nie umieją pakować, choćby nie wiem co, ale paczki docierają szybko, zwykle w ciągu 2-3 dni od złożenia zamówienia.
Zakładam jednak, że po 7 latach od wprowadzenia na rynek (odświeżona linia Clinique Turnaround pojawiła się w sklepach wiosną 2015) ta linia została wycofana – mam już potwierdzenie z Clinique. Pomyślmy, czym można zastąpić krem Clinique Turnaround.
Istotne składniki:
Poza opisanym już wyżej kwasem salicylowym, warto tutaj zwrócić uwagę na skwalan (Squalane), acetyloglukozaminę (Acetyl Glucosamine) oraz octan tokoferolu (Tocopheryl Acetate). Skwalan to doskonały nawilżacz, który sprawia, że skóra jest miękka i gładka, ale nie nadmiernie tłusta. Acetyloglukozamina to też składnik nawilżający, co więcej – w określonym stężeniu może przeciwdziałać zmarszczkom. Octan tokoferolu to popularna w kosmetykach, stabilna forma witaminy E. Działa przeciwutleniająco, hamuje procesy starzenia, wzmacnia barierę naskórkową, przez co pośrednio sprawia, że skóra traci mniej wody.
1. Krem Origins High Potency Night-A-Mins
Zwykle, kiedy się szuka kosmetyku podobnego do naszego ulubionego, warto rozejrzeć się po innych markach koncernu. Pisałam o markach koncernu Estee Lauder. I proszę, mamy dobre trafienie z kremem Origins, bo zawiera kwas salicylowy, skwalen (bliski kuzyn skwalanu, ale mniej odpowiedni do skór trądzikowych, bo jest cięższy, bardziej okluzyjny na skórze) i octan tokoferolu. Dodatkowo, ma też w składzie dwie inne formy kwasów owocowych, witaminę E w innej formie, nawilżający kwas hialuronowy, a także rozświetlającą, stabilną formę witaminy C. Używałam tego kremu i bardzo go sobie chwaliłam.
Cena: 225 zł / 50 ml, do kupienia w Ceneo i Sephora.
2. Krem Kire Skin Sfermentowany granat + kwas salicylowy
Polska marka Kire Skin inspirująca się azjatyckimi rytuałami pielęgnacyjnymi ma w ofercie kilka bardzo ciekawych kosmetyków, ale w kontekście tego artykułu szczególnie zainteresował mnie krem Kire Skin Sfermentowany granat + kwas salicylowy. Nie używałam go, więc nie umiem powiedzieć, na ile jego konsystencja będzie podobna do Clinique Turnaround, ale skład jest podobny. Jest kwas salicylowy i witamina E (w innej formie niż w Turnaround, ale to podobne składniki). Do tego enzym z granatu, który też pomaga w odnowie komórkowej, nawilżająca gliceryna i pochodna witaminy C, która ma działanie przeciwtrądzikowe.
Cena: 116 zł / 50 ml, do kupienia w Ceneo, Douglas i w sklepie firmowym.
3. Krem Lynia Nawilżająco-Złuszczający z 10% mocznikiem, 2% kwasem salicylowym i 2% kwasem mlekowym
Producent kosmetyków Lynia podchodzi do nich bardzo zadaniowo – takie mam wrażenie po zapoznaniu się z ofertą, składem i nazewnictwem. Nie ma tu żadnych górnolotnych nazw, preparaty nazywają się w sposób informujący o składzie i działaniu. Bardzo to doceniam, bo dla wielu osób zbyt skomplikowane nazwy, opisy na wyrost i obietnice bez pokrycia są po prostu odstręczające. Ale do rzeczy, czyli do kremu z mocznikiem, kwasem salicylowym i kwasem mlekowym. Ma bardzo prosty i krótki skład, a z Clinique Turnaround dzieli kwas salicylowy i octan tokoferolu. Z uwagi na to, że dostępny jest także w dużym opakowaniu (200 ml), jest to kosmetyk dobry do stosowania na całe ciało – kwas salicylowy doskonale nadaje się do zwalczania kaszki na ramionach czy niedoskonałości na plecach czy dekolcie.
Cena: 44 zł / 200 ml, do kupienia w Ceneo i eKobieca.
4. Krem Bielenda Fresh Juice Limonka Detoksykujący Krem Booster
Kiedy mówiłam o górnolotnych nazwach, miałam na myśli między innymi Bielendę. Bardzo doceniam ich kosmetyki, bo od jakiegoś czasu są naprawdę ciekawe i różnorodne, ale nazwy są koszmarne i w dodatku bezsensowne – bo co to znaczy „detoksykujący”? Ale zostawmy te rozważania, bo kiedy ten krem ocenić pod kątem składu, wychodzi na to, że to może być najbliższy kuzyn Clinique Turnaround. W składzie poza kwasem salicylowym ma skwalan i octan tokoferolu, a dodatkowo skwalen, tokoferol, przeciwtrądzikowy i rozjaśniający niacynamid, nawilżającą glicerynę, łagodzący pantenol i alantoinę.
Cena: 18 zł / 50 ml, do kupienia w Ceneo i w sklepie firmowym.
Kosmetyki podobne w składzie do serum / olejku Clinique Turnaround
Chociaż większość osób pewnie lepiej zna krem lub maskę (poniżej), to serum / olejek Clinique Turnaround wydaje mi się kosmetykiem najbardziej wyjątkowym. Dlaczego? Z uwagi na formę olejową. Zwykle preparaty z kwasami są lekkie, wręcz wymagają jakiegoś drugiego serum, często w formie olejowej, albo okluzyjnego kremu, żeby domknąć pielęgnację.
Istotne składniki:
W składzie najważniejsze są kwas salicylowy, octyl tokoferolu oraz tetraizopalmitynian askorbylu (Tetrahexyldecyl Ascorbate) – stabilna, rozpuszczalna w olejach pochodna witaminy C. Ale istotne jest też to, że jest to preparat olejowy. Najbliższym kuzynem jest wycofany już preparat Origins High Potency Night-A-Mins Skin Refining Oil.
Olejek Clinique Turnaround Revitalizing Treatment Oil opisany jest w polskim sklepie producenta jako „chwilowo niedostępny”, ale obawiam się, że już nie wróci – mam potwierdzenie z polskiego oddziału Clinique, że cała linia została wycofana.
Przejrzałam składy wielu preparatów z kwasem salicylowym, od szalenie popularnego serum Nacomi, przez preparat Paula’s Choice, aż po serum Vinopure Caudalie. Zdaję sobie sprawę, że czytanie składu i wnioskowanie o całości kosmetyku jest obarczone błędem. Dlaczego? Tak samo, jak nie umiem powiedzieć, czy będzie mi smakować danie z restauracji, opisane przy pomocy zawartych w nim składników, nie umiem ocenić, czy preparat, którego skład czytam, będzie mi odpowiadać i tylko do pewnego stopnia mogę wywnioskować, jaką będzie miał formułę.
1. Serum EcoSpa olejowe z kwasem salicylowym
Niczego olejowego nie znalazłam w preparatach innych marek – chyba, że wliczymy w to zestaw do samodzielnego zmieszania serum, który można kupić w Ecospa. Składa się, poza kwasem salicylowym, z oleju z czarnego kminku, oleju jojoba oraz dwóch olejków eterycznych – z tymianku i z pąków goździków.
Cena: 70 zł, do kupienia w sklepie firmowym.
2. Krem-serum Clinique ID DDML+ z wkładem z kwasem salicylowym
Jeśli perspektywa samodzielnego robienia kosmetyku jest dla Ciebie nieznośna, ale marzysz o czymś, co będzie jak najbardziej podobne do olejowego serum Clinique Turnaround, rozwiązaniem może być stworzenie dla siebie kosmetyku z dostępnych elementów linii Clinique ID. Ja za nimi przepadam – zużyłam z dużą przyjemnością wersję z kremem tonującym i wkładem rozświetlającym, miałam też wersję z niebieskim żelem nawilżającym i wkładem z kwasem salicylowym. To było raczej lekkie serum, ale myślę, że gdyby połączyć bazę w postaci lotionu DDML+ (bardziej treściwego niż klasyczny DDML) i wkład z kwasem salicylowym, efekt mógłby być zbliżony. Co więcej, ten zestaw kosztuje 199 zł – za 125 ml! Taka ilość wystarczy na kilka miesięcy intensywnego, codziennego stosowania na twarz, szyję, dekolt, może nawet plecy.
Cena: 199 zł / 125 ml, do kupienia w Ceneo i Sephora.
3. Serum Clinique Pore Refining Solutions
W ofercie marki Clinique są dwa preparaty z kwasem salicylowym, które można byłoby potraktować jako coś następnego po serum Turnaround. Jeden mniej mi się podoba, bo ma wysoko w składzie alkohol denaturowany, ale to tylko moja preferencja, alkohol w kosmetykach nie jest czymś jednoznacznie złym. Po prostu, niektórzy go nie lubią. Jak sobie przypomnę, ile toników z alkoholem zużyłam na skórę, to mam wrażenie, że osiągnęłam już moje maksimum w tym zakresie – nawet jeśli alkohol w serum ma tylko pomóc we wchłanianiu się i nie powinien wysuszać skóry. Serum Pore Refining Solutions Clinique jest na pewno bardzo ciekawe (w składzie witamina C, kofeina, kwas hialuronowy), więc jeśli nie masz problemu z alkoholem w składzie kosmetyków, możesz je wypróbować.
Cena: 229 zł / 30 ml, do kupienia w Ceneo i w sklepie firmowym.
4. Serum Clinique Even Better Clinical Radical Dark Spot Corrector + Interrupter
Drugie serum Clinique o długachnej nazwie Even Better Clinical Radical Dark Spot Corrector + Interrupter podoba mi się bardziej: nie ma w nim alkoholu, olejków eterycznych, substancji zapachowych. Za to (poza kwasem salicylowym), jest tu niacynamid, który bardzo lubię (dobrze radzi sobie z przebarwieniami i zmarszczkami), witamina C, skwalan, forma kwasu hialuronowego, kofeina. Właśnie dopisałam go do listy zakupów – bo sądząc po składzie, będzie dla mnie wymarzonym kosmetykiem. Ale nie sądzę, żeby miał konsystencję podobną do „starego” serum Turnaround.
Cena: 329 zł / 30 ml, do kupienia w Ceneo, Sephora, Douglas i LookFantastic.
Kosmetyki podobne w składzie do maski Clinique Turnaround 15-Minute Facial
Ta maska zawsze była moją ulubioną. Po pierwsze, lubię maski w słoiku (a tych w płachcie nie lubię i używam naprawdę rzadko), po drugie, robiła dobrze mojej skórze, a po trzecie, to jeden z tych preparatów Clinique, które miały jak dla mnie najbardziej cieszące oko opakowanie. Tak, to też jest dla mnie istotny element oceny całości. Ale do rzeczy.
Istotne składniki:
Najważniejszy jest oczywiście kwas salicylowy, ale jest też kilka składników o działaniu łagodzącym i nawilżającym – dlatego, mimo że maska miała 15 minut w nazwie, nic się nie działo złego, jak ją zostawiałam na skórze dłużej, czasem nawet na noc. Warto wspomnieć acetyloglukozaminę (Acetyl Glucosamine) – składnik nawilżający i w określonym stężeniu także przeciwzmarszczkowy. Nie patrzyłabym za to na dwutlenek tytanu (Titanium Dioxide) – formalnie ma działanie ograniczające wpływ promieni słonecznych, ale tu jest nisko w składzie i nie do tego służy. Tutaj prawdopodobnie (przypominam, jestem filolożką, nie chemiczką) ma odpowiadać za kolor preparatu.
1. Serum Clinique Anti Blemish Solutions
Mowa o masce, a ja polecam serum? Tak, bo jego skład jest – moim zdaniem – twórczym rozwinięciem tego, co mieliśmy i w serum, i w masce, a serum o tego typu składzie, użyte na noc i domknięte czymś nawilżającym, może być bardzo dobrym rozwiązaniem. W składzie jest oczywiście kwas salicylowy, do tego kofeina i acetyloglukozamina, ale też pochodne witamin C i E czy kwas hialuronowy.
Cena: 239 zł / 30 ml, do kupienia w Ceneo, LookFantastic i w sklepie firmowym.
2. Maska Glamglow Supermud Instant Clearing Treatment
Glamglow to ten sam koncern, co Clinique, ale to nie jest produkt-kopia. Maski Glamglow są ciekawe i jest ich masa. Ta tutaj ma w składzie, poza kwasem salicylowym, też kilka innych form kwasów owocowych, a do tego wiele składników łagodzących – jak wyciąg z aloesu czy ogórka.
Cena: 69 zł / 15 g, do kupienia w Ceneo, Sephora i Douglas.
3. Maska Tołpa Dermo Face Hydrativ Hialuronowy Peeling enzymatyczna na twarz, szyję i dekolt
Mimo że nazwa produktu nie wskazuje na to, ta maska Tołpy (dostępna w wygodnych saszetkach, więc łatwo ją porcjować, nic się nie zestarzeje) jest bardzo podobna do maski Clinique – ma w składzie kwas salicylowy, skwalan, glicerynę i dwie formy kwasu hialuronowego.
Cena: 7,5 zł / 2×6 ml, do kupienia w Ceneo i w sklepie firmowym.
4. Maska Vianek normalizująca do twarzy
Polska marka Sylveco robi to dobrze. W portfolio ma kilka marek, w tym Vianek – a maska, o której tu mowa, dostępna jest zarówno w formie tubki, jak i niewielkiego opakowania 10 gramów. Można sprawdzić, czy będzie pasować. W składzie te same kluczowe składniki, co w masce Clinique – kwas salicylowy, gliceryna i skwalan.
Cena: 30 zł / 75 ml, do kupienia w Ceneo, eKobieca i w sklepie firmowym.
Linki do produktów wymienionych powyżej mogą być afiliacyjne. Nie wpływa to na moje opinie.
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl