Czyli „w moim domu nic się nie marnuje”. Pasztet resztkowy powstaje niejako przy okazji, a smakuje wyśmienicie.
Pasztet resztkowy
Po ugotowaniu bulionu mięso i warzywa ostudzić, zmiksować (mnie do tego celu wystarczył ręczny blender, wszystko jest bardzo miękkie).
W międzyczasie, rozgrzać piekarnik do 200C.
Wymieszać powstałą masę z pesto i jajkiem. Przełożyć do aluminiowej formy.
Piec około godziny, aż będzie zrumienione na wierzchu.
W wersji leniwej – pomiń jajko i pieczenie. Wszystko jest przetworzone termicznie, więc nie będzie problemu. Zamiast pasztetu, masz pastę do smarowania pieczywa.
Related posts
10 Comments
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
wygląda smakowicie:)
I jest całkiem smaczny 🙂
Świetny. 🙂 Uwielbiam przepisy utylizacyjne. Ja bym tylko upiekła w kąpieli wodnej. 🙂
Karolina – też można 🙂 Aczkolwiek muszę przyznać, że ten mój wyszedł bardziej lepki, niż się spodziewałam. I doskonale smakuje na grzance 🙂
🙂 Pasztet na grzance – niebo. 🙂
Piątka!:)
smacznie i zdrowo ! 🙂 muszę wypróbować
Polecam – bulion można bez trudu zamrozić i mieć na inne okazje.
Rewelacyjny pomysł 🙂 Co prawda nie jestem na SB, ale jej przepisy i zasady nie są mi obce. Tym razem skupiłam się na ćwiczeniach i ogólnym zdrowym odżywianiu, dlatego większość z przepisów SB jest idealna!
Pozdrawiam
Fakt, bo South Beach to zdrowe odżywianie 🙂