Byliśmy u znajomych. Pierwszy raz, więc byłam bardzo ciekawa, co będzie podane, bo zawsze mnie to intryguje – kuchnia regionu jest przez daną osobę poważana, w czym się specjalizuje, co uzna za najbardziej efektowne (albo po prostu najłatwiejsze, bo to też sposób). Sałatka z cytrusów i kopru włoskiego (zwanego też fenkułem) chodziła za mną od wiosny – a skoro u Majlertów zobaczyłam świeżutki, młody fenkuł, to od razu wiedziałam, co z niego zrobię.
Spis treści
Sałatka z cytrusów i kopru włoskiego: składniki
- 2 grejpfruty
- 2 pomarańcze
- 2 młode, ładne fenkuły
- garść oliwek
- mała, świeża szalotka
- 2 łyżki oliwy
- mięta
- bazylia
- sól w płatkach
- chili w płatkach
Sałatka z cytrusów i kopru włoskiego: przepis
Obierz owoce, odkrój też białe części, pokrój miąższ w plastry. Rozłóż na talerzu (albo indywidualnych talerzach).
Odetnij nać od fenkułów, w miarę potrzeby oderwij zewnętrzne warstwy (jeśli są suche czy uszkodzone), przekrój na pół i pokrój w cieniutkie plasterki. Rozłóż na owocach.
Szalotkę obierz, pokrój w cieniutkie plasterki.
Oliwki i szalotkę rozrzuć po owocach, dodaj oliwę, liście mięty i bazylii, posyp całość obficie chili i solą w płatkach.
Sałatka z cytrusów i kopru włoskiego: uwagi
Sałatka ma tę zaletę, że robi się coraz lepsza w miarę stania. Oczywiście, można ją też podać w misce, z owocami w kawałkach, ale wtedy ryzykujesz, że puszczą dużo soku i po chwili będzie tam nieapetyczna mamałyja.
Sałatka z cytrusów i kopru włoskiego: na co zamienić składniki?
Zacznę od grejpfrutów. Ja je lubię, ale jeśli nie przepadasz za tym smakiem, to kup np. inny kolor pomarańczy, dodaj mandarynki. Zwróć też uwagę na to, że grejpfrut wchodzi w interakcję z lekami i niektóre osoby mogą go z tej racji unikać.
Kolejna sprawa to sposób krojenia. To, co widzisz na zdjęciu, to metoda prosta – miałam godzinę do przyjścia gości i zwyczajnie nie chciało mi się wykrawać kawałków miąższu spomiędzy białych membranek. Nie lubię tego robić, pewnie dlatego, że robię to za rzadko. Moim zdaniem, nie wpływa to do tego stopnia ma smak, żeby się tym zamęczać.
Oliwki – ja dałam zielone, pestkowane, grillowane, które kupuję w sklepie arabskim Cedros w Warszawie, ale będą pasować każde (byleby bez pestek). Myślę, że suszone czarne oliwki też mogłyby tu świetnie zagrać – albo dodaj więcej niż jeden rodzaj, to nie apteka.
Jeśli nie masz chili w płatkach, ale masz np. oliwę z chili, to też bdb pomysł.
Inne przepisy, które polecam:
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl