Przez kilka dni nie miałam mojej płyty indukcyjnej – odjechała do naprawy. Da się nie gotować, bo są restauracje, można zamówić coś na wynos, ale co ze śniadaniem? Bardzo lubię omlety i regularnie je jadam. Czy da się zrobić omlet z mikrofalówki? Oczywiście!

Przede wszystkim, będzie Ci potrzebne okrągłe naczynie żaroodporne. Im większa średnica, tym lepsze, inaczej zamiast omletu wyjdzie Ci zapiekanka – co samo w sobie nie jest złe, ale chodzi nam o inny efekt. Moje naczynia (widoczne na zdjęciach) są z nami od dawna, pewnie mają tyle lat, co my, ale w Ceneo znalazłam naczynie żaroodporne Alorno w niskiej cenie, kliknij.

Omlet z mikrofalówki – przepis

proporcje na 2 porcje

  • 3 jajka
  • 50 g sera koziego
  • garść szpinaku albo rukoli
  • grillowane warzywa, wędlina, pieczony kurczak
  • sól
  • pieprz
  • oliwa w sprayu

Oliwą w sprayu spryskaj naczynia żaroodporne tak, żeby pokryć cały spód warstwą tłuszczu.

Jajka wybij do miski lub garnka, dopraw solą i pieprzem, ubij widelcem lub trzepaczką. Rozlej po połowie do każdego z naczyń do zapiekania.

Wstaw do mikrofalówki i ustaw maksymalną moc (lub program mocnego podgrzewania, ale nie rozmrażania!) i czas 90 sekund.

Po tym czasie sprawdź, czy jajka się ścięły. Jeśli nie, wstaw ponownie na ten sam program i na 30 sekund.

Na ściętych jajkach ułóż porcje sera koziego, szpinaku i innych dodatków. Zapiekaj w tym samym programie przez 45 sekund.

Omlet z mikrofalówki nie wytrzyma przechowywania, zjedz go od razu.