Odkąd zaczęłam pisać o tym, co można zabrać do pracy, trwały dyskusje nt. odpowiednich pojemników, cen tych fajnych i tak dalej. Tak się składa, że możecie przestać szukać. Oczywiście, pojemniki są super i sprawdzają się w wielu przypadkach, ale jest też takie naczynie, które każdy z nas w domu ma (a jak nie ma, to może nadrobić braki w dowolnym supermarkecie). To zwykły słoik – a w nim dziś proponuję makaron z sosem i brokuły.

Makaron z sosem i brokuły – składniki

proporcje na 4-6 porcji

  • 500g mięsa mielonego z indyka
  • 2 puszki pomidorów krojonych
  • sos Worcestershire
  • pieprz
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 150g makaronu (np. spaghetti)
  • brokuł
  • 3 łyżki oliwy
  • sól

Makaron z sosem i brokuły – przepis

Rozgrzewamy piekarnik do 150C.

Brokuł kroimy w różyczki (nie muszą być bardzo małe).

Cebulę i czosnek siekamy.

1/3 czosnku mieszamy z 2 łyżkami oliwy, mieszamy z brokułem. Wstawiamy w naczyniu żaroodpornym do piekarnika na 10-12 minut. Gotowe lekko solimy.

Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu. Po ugotowaniu odcedzamy, zostawiamy w cieple.

Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę i czosnek, dusimy 2-3 minuty, dodajemy mięso, dusimy mieszając, aż straci różowy odcień. Dodajemy pomidory, gotujemy, zmniejszamy gaz, dodajemy sos Worcestershire i pieprz, mieszamy, dusimy ok. 20 minut.

Kiedy sos jest gotowy, nalewamy ok. 3 duże łyżki do słoika, na to układamy porcję makaronu (można go pokroić, to danie do pracy a nie włoska restauracja, nikt się nie obrazi). Na wierzchu układamy brokuły.

Makaron z sosem i brokuły – uwagi

Póki zawartość jest ciepła, całość można pewnie i wygodnie zamknąć – nic się nie wyleje.

Wszystkie te czynności można zrobić poprzedniego dnia, przed zabraniem do pracy. Wtedy makaron z sosem i brokuły można częściowo zjeść na kolację, a resztę spakować w słoiki.