Moda na czarny makaron z krewetkami trwa od dawna. Pierwsze wzmianki po angielsku pojawiły się gdzieś w 2007 roku, a w Polsce to hasło zaczęło być rozpoznawane przez Google Trends już w maju 2011. Publikując ten przepis ponad 10 lat później, może i jestem pod koniec stawki, ale takiej wersji jak moja jeszcze nie widziałam.
Spis treści
Czarny makaron z krewetkami: składniki
proporcje na 2 porcje
- ok. 250 g krewetek (po rozmrożeniu i ew. obraniu)
- 150 g makaronu czarnego
- 1 łyżka chrupiącego oleju chili
- 10 g masła
- 4 ząbki czosnku
- garść rukoli
- sok z cytryny
Czarny makaron z krewetkami: przepis
Jeśli masz mrożone, surowe krewetki, zacznij od ich rozmrożenia (na durszlaku w zlewie). Obierz z pancerzyków i oczyść, jeśli tego wymagają.
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Kiedy się gotuje, zajmij się krewetkami.
Rozgrzej na patelni masło i wrzuć na nie pokrojony w plasterki czosnek. Podgrzewaj około 30 sekund, ma być złoty, nie spieczony na brązowo.
Dodaj rozmrożone, oczyszczone krewetki. Podsmażaj, aż będą różowe. Jeśli masz gotowane krewetki, wystarczy podgrzewać je 2-3 minuty.
Do zawartości patelni dodaj łyżkę chrupiącego oleju chili, dobrze wymieszaj. Wyłącz palnik.
Odcedź makaron, dodaj do patelni, wymieszaj.
Tuż przed podaniem dodaj rukolę – nie powinna zwiędnąć, a tylko zostać zmieszana z zawartością patelni.
Podawaj na ciepło, z sokiem z cytryny do smaku.
Czarny makaron z krewetkami: uwagi
To danie nie jest bardzo ostre według moich standardów, ale jeśli wolisz, zmniejsz ilość chrupiącego oleju chili o połowę. Możesz rozrzedzić go neutralnym olejem.
O chrupiącym oleju chili napiszę chyba cały wpis, bo ten dodatek na to zasługuje. Tutaj trudno go będzie zastąpić, bo to nie jest tylko smak ostry, ale też inne niuanse. Jeśli nie masz go pod ręką, zawsze możesz spróbować zrobić:
Jeśli podobał Ci się ten przepis z krewetkami, polecam też:
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl