Jedną z moich przyjemności życia są zakupy. Wiem, jak to brzmi, ale nie mam na myśli butików z ubraniami i dodatkami – w każdym razie, najczęściej nie. Moim ulubionym zajęciem jest planowanie, co, kiedy i komu podam, nie satysfakcjonują mnie kanapki 7 dni w tygodniu (bardziej jak raz na kilka tygodni), a żeby coś podać, muszę to kupić. W sezonie prawie co tydzień jeżdżę do Majlertów (sklep z produktami prosto z pola, kliknij tutaj) i mimo że zawsze mam listę zakupów, czasem tracę rozsądek. Tak było i wtedy, kiedy zrobiłam omlet z kwiatami cukinii i serem feta.
Spis treści
Omlet z kwiatami cukinii i serem feta: składniki
- 5 jajek
- 3-4 kwiaty cukinii (mogą być żeńskie, ale nie muszą)
- 50 g sera feta – u mnie jest to ser Mleczna Droga
- garść mięty
- 1/2 łyżeczki zaataru
- oliwa
Omlet z kwiatami cukinii i serem feta: przepis
Uwaga – tu się przyda duża patelnia z pokrywką. Ja używam takiej o średnicy 32 cm (tak, serio).
Umyj kwiaty cukinii, przetnij na pół, wyjmij pręciki, upewnij się, że w środku nie siedzi jakieś dzikie białko (ja miałam kilka mrówek), odłóż na bok.
Umyj liście mięty, zwiń i posiekaj w cienkie paski (chiffonade), odłóż na bok.
Ubij jajka. Moim sposobem jest użycie do tego ręcznego blendera, bo inaczej boli mnie nadgarstek, ale oczywiście można trzepaczką, można widelcem, jak się lubi.
Rozgrzej łyżkę oliwy (na oko, mogą być dwie) na patelni. Wylej na nią jajka. Kiedy odrobinę się zetną, dodaj miętę i zaatar (pisałam o tym, co to jest zaatar), ułóż kwiaty cukinii, dodaj też ser feta, przykryj całość i podsmażaj jeszcze kilka minut.
Podawaj od razu, na ciepło.
Omlet z kwiatami cukinii i serem feta: uwagi
Po co te kwiaty cukinii? Jeśli tak myślisz, to już wyjaśniam. Po pierwsze, żeńskie kwiaty cukinii z malusieńkimi cukiniami dodają omletowi chrupkości, po drugie – same mają lekko słodki smak. Naprawdę chcesz przejść przez kolejne lato, nie próbując tego w domu?
Jaki inny ser?
Dowolny wyrazisty. Może być kozi twarogowy, może być bryndza, w zasadzie spróbowałabym też sera pleśniowego, bo dlaczego nie?
A co z mąką?
Omlet robi się bez mąki. Z mąką można zrobić naleśniki, cienkie albo grube (i nic nie stoi na przeszkodzie temu, żeby zrobić je na wytrawnie). Ale to jest inne danie.
Polecam też moje inne przepisy:
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl