Pominęliśmy popołudniową przekąskę, bo nie byliśmy głodni (obiad był później).

Na kolację była tylko sałata.

Oczywiście, nie mam tu na myśli przysłowiowej już sałaty głowiastej, która jest podobno jedynym posiłkiem modelek – chociaż jest ona w sałacie widocznej poniżej obecna.

Jest to jakiś tam wariant sałaty greckiej:

4 liście sałaty głowiastej
2 pomidory
1/3 papryki czerwonej surowej
1/3 ogórka (takiego długachnego)
oliwki czarne (garść)
100 g sera typu feta (tym razem była to zwykła Arla)
oliwa, ocet balsamiczny
pieprz

Wszystko posiekać / poszarpać, wymieszać, przyprawić i już.

Ten i więcej przepisów znajdziesz na blogu kulinarnym http://http://blog.polskiesouthbeach.pl/