Risotto wymaga czasu i cierpliwości. Nie ma w zasadzie ograniczeń, jak chodzi o składniki, ale moje risotto ze szparagami to w zasadzie klasyk. Dla koloru i smaku dodałam też pomidory koktajlowe. Resztę wina można podać do kolacji. Smacznego!
Risotto ze szparagami
proporcje na 6 porcji
- 1 pęczek szparagów zielonych
- 300 – 400 g pomidorów koktajlowych
- 500 ml bulionu
- 500 g ryżu arborio
- 50 g startego parmezanu
- 200 ml wytrawnego białego wina
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki masła
Szparagi oczyść, obierz (polecam obieraczkę – to lepszy sposób niż noże), odłam zdrewniałe końce. Włóż do naczynia żaroodpornego, wlej trochę wody i wstaw do mikrofalówki na 2-3 minuty. Szparagi powinny lekko zmięknąć.
Posiekaj cebulę i czosnek. Rozgrzej masło na dużej patelni (wybierz taką, żeby zmieściły się wszystkie składniki i żeby było wygodnie je wymieszać!), wrzuć cebule i czosnek, duś 2-3 minuty, aż lekko się zeszklą.
Dodaj ryż, mieszaj 2-3 minuty.
Dodaj wino, mieszaj do wchłonięcia.
Dodaj chochlę bulionu, mieszaj do wchłonięcia.
Powtarzaj, aż ryż będzie prawie miękki – do tego czasu większość bulionu zostanie wchłonięta.
Pokrój szparagi na kawałki – takie, żeby łatwo je było jeść.
Dodaj szparagi do ryżu, wymieszaj, dolej trochę bulionu.
Pokrój pomidory koktajlowe – na pół, a jeśli są większe, to na ćwiartki – i dodaj do ryżu ze szparagami.
Delikatnie zamieszaj, dolej bulion, jeśli jeszcze coś zostało.
Dodaj starty parmezan. Wymieszaj. Spróbuj i dopraw solą i pieprzem w miarę potrzeby.
Podawaj na ciepło, z sałatą.
Uwaga: risotto trzeba zjeść tego dnia, którego powstało. Następnego nie jest już tak dobre. Jasne, można znów dodać trochę bulionu albo w ostateczności wody, żeby przywrócić konsystencję, ale lepiej zjeść je od razu.
Zainspirował mnie przepis z bloga Iowa Girl Eats.
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl