Jeśli kupuję mięso, to najczęściej są to filety z kurczaka. Są nieskomplikowane, znam na nie ponad 100 przepisów (a i tak na co dzień używam kilku), są do kupienia wszędzie. Ale są takie dania, gdzie filet z kurczaka się nie nada. Jednym z takich dań są polędwiczki wieprzowe z jabłkami. To świetny wybór dania na rodzinny obiad, także świąteczny. Mięso jest delikatne, lekko doprawione, pasuje do ziemniaków, kaszy czy domowych kopytek. Wypróbuj!

Polędwiczki wieprzowe z jabłkami: składniki

proporcje na 4-6 porcji

  • 800 – 1000 g polędwiczek wieprzowych
  • 2 jabłka, najlepiej szara reneta
  • 2 cebule
  • 2-3 łyżki oleju rzepakowego
  • sól
  • pieprz
  • 4-5 łyżek octu balsamicznego

Polędwiczki wieprzowe z jabłkami: przepis


Będziesz potrzebować dwóch patelni – większej i mniejszej. Obydwie powinny mieć pokrywki.

Polędwiczki pokrój na plastry, oprósz solą i pieprzem.

Na dużej patelni rozgrzej połowę oleju rzepakowego, obsmaż polędwiczki do zrumienienia.

Obierz jabłka ze skóry, pokrój w cienkie plastry. Dorzuć do patelni z polędwiczkami. Zmniejsz moc palnika do minimum, przykryj patelnię, duś 20 minut.

W międzyczasie:

Obierz i posiekaj cebulę.

Na drugiej, małej patelni rozgrzej resztę oleju rzepakowego, wrzuć cebulę, lekko posól. Podsmażaj do zrumienienia (ostrożnie, nie ma się przypalić!).

Dodaj ocet balsamiczny. Duś, redukując tak, żeby ocet balsamiczny zgęstniał.

Kiedy cebula z octem balsamicznym zgęstnieje, dodaj ją do dużej patelni – powinno to być po 20 minutach duszenia mięsa.

Wymieszaj zawartość patelni, duś kolejne 10 minut na minimalnej mocy palnika.

Polędwiczki wieprzowe z jabłkami: uwagi

Ocet balsamiczny, którego tu użyjesz, nie musi być najwyższych lotów. Szkoda tego najlepszego – ten zostaw do sałaty. Tutaj równie dobrze możesz użyć najtańszego, który znajdziesz w sklepie.

Doskonale pasuje do tego moim zdaniem kasza kuskus. Na zdjęciu widzisz kaszę kuskus z koperkiem, ale polecam też kuskus z cukinią.