Kiedyś nie lubiłam tofu. Pierwsze podejścia do niego były nieudane, a ja uznałam, że nie ma co się męczyć. Ale zaczęłam czytać blog Lisy – Healthy Nibbles & Bits (polecam), a ona sporo używa tofu w swoich daniach. Wiadomo, mogę równie dobrze użyć mięsa, ale od jakiegoś czasu ograniczamy je w diecie i jemy je 2-3 razy w tygodniu. Teraz częściej kupuję tofu – szczegóły w dziale „uwagi” poniżej. Ostatnio zrobiłam tofu w sosie kokosowym z ryżem i fasolką – wyszło naprawdę pyszne. Spróbuj, polecam!

Tofu w sosie kokosowym z ryżem i fasolką: składniki

proporcje na 4 porcje

  • 500 g tofu (raczej twardego – możesz je osączyć przed obsmażeniem)
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • 50 g czerwonej pasty curry
  • 2 łyżki sambal oelek
  • 2 duże cebule
  • 200 g ryżu (basmati, jaśminowego)
  • 400 g fasolki szparagowej
  • 4 ząbki czosnku
  • sól
  • olej o neutralnym smaku – 2 łyżki + 1 łyżka + 1 łyżka
  • 1 łyżka cukru
  • kawałek imbiru (wielkości ok. 2 ząbków czosnku)

tofu w sosie kokosowym

Tofu w sosie kokosowym z ryżem i fasolką: przepis

Ugotuj ryż – ja używam do tego ryżowaru i bardzo polecam, ale możesz też ugotować ryż w garnku.

Na dużej patelni rozgrzej 2 łyżki oleju o neutralnym smaku. Tofu pokrój w kostkę na jeden kęs (albo w trójkąty) i obsmaż z każdej strony. W trakcie obsmażania lekko posyp solą. Odłóż na bok (może być na papierowym ręczniku, żeby pozbyć się nadmiaru oleju).

Umyj fasolkę, odetnij końcówki, wysusz. Wrzuć na patelnię z łyżką oleju, podsmażaj na dużym ogniu 3-5 minut. Na ostatnie 30 sekund dodaj posiekany czosnek, wymieszaj. Odłóż na bok do miseczki.

Rozgrzej łyżkę oleju, posiekaj w półplasterki cebulę i zetrzyj na tarce (albo posiekaj, jeśli masz do tego zacięcie) imbir. Przesmażaj 5-7 minut na patelni.

Dodaj pastę curry, cukier, sambal i mleko kokosowe, wymieszaj wszystko, doprowadź do wrzenia. Dodaj kawałki tofu, wymieszaj, podgrzewaj 2-3 minuty.

Na talerzach rozłóż ryż, dodaj tofu z sosem, fasolkę podaj obok albo w miseczkach.

Tofu w sosie kokosowym z ryżem i fasolką: uwagi

Dobre tofu to moim zdaniem podstawa. Wiadomo, można kupować tofu w supermarkecie i jeśli nie masz innego wyjścia, to OK, ale polecam znaleźć w okolicy sklep azjatycki – prowadzony przez Wietnamczyków, Chińczyków etc. Ja znalazłam taki sklep w Warszawie, na ulicy Magazynowej 9. Niestety, nie ma strony internetowej ani tym bardziej sklepu online, ale jeśli bywasz w okolicy, polecam Ci wpaść tam na zakupy. Tofu jest świeże, domowe, są też liczne przyprawy, sosy, chińskie makarony, ryż, warzywa i zioła… Ja uwielbiam tam kupować!

Jeśli podobał Ci się ten przepis, polecam też:

Tofu w sosie pomidorowym – najlepsze danie wegańskie!