Kupiłam ostatnio piękną wołowinę. Bez pomysłu – po prostu, mięso było ładne i świeże, więc je kupiłam. Co tu zrobić? Gulasz? Duszona wołowina? Wołowina po burgundzku? Chciałam zrobić coś innego, bo chodziła za mną kanapka z wołowiną. Nie Reuben (z cheddarem i kapustą kiszoną), ale coś innego. Kanapka na ciepło, wymarzona na koniec lata, kiedy jest już na tyle chłodno wieczorem, że sałata nie wystarczy. No i jest.

Kanapka z wołowiną – przepis

proporcje na dużo wołowiny – możesz ją jeść na kanapkach, z ryżem, z makaronem – jak lubisz

  • 1 kg wołowiny
  • 500 ml bulionu, najlepiej wołowego
  • 1 puszka pomidorów krojonych
  • ostra papryka (marynowana) – tyle, ile lubisz
  • sól
  • pieprz
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 średnia cukinia
  • ser z niebieską pleśnią (jeśli go nie lubisz, użyj np. camemberta)
  • ciemny chleb

Do zrobienia wołowiny przyda się brytfanna – jeśli jej nie masz, użyj patelni i naczynia żaroodpornego z pokrywką.

Rozgrzać piekarnik do 200C.

Rozgrzać oliwę na patelni (w brytfannie), obsmażyć ze wszystkich stron mięso, przełożyć na talerz.

Na patelnię wlać pomidory i bulion.

Ostre papryczki pokroić (można pozbawić je nasion, jeśli ma być mniej ostre), dodać do patelni, doprawić solą i pieprzem, zagotować.

Dodać mięso, przykryć, przenieść do piekarnika, piec jakieś 3 godziny, aż mięso będzie można rozdzielić widelcem. Wymieszać z sosem.

Uwaga: jeśli zdarzy Ci się przesadzić z ostrością mięsa, dodaj już po upieczeniu 1-2 puszki przecieru pomidorowego i dobrze wymieszaj.

Pokroić cukinię na plastry, zgrillować. Układać na pieczywie cukinię, mięso i ulubiony ser. Zapiekać w mikrofalówce przez około 45 sekund, aż ser lekko się rozpłynie.

Przepis na wołowinę znalazłam w blogu From Away.