Dziś coś dla tych na Fazie 1, czyli sałatka z ciecierzycą. Składniki są umowne – wybierz to, co masz w domu.

Co brać do pracy: sałatka z ciecierzycy

Na pewno zostało u Was po świętach sporo najróżniejszych mięs i wędlin. Na zdjęciu widzicie pieczoną wołowinę (którą zresztą piekłam przed świętami, bo kurczak na sto sposobów w końcu mi się znudził), ale chuda wieprzowina czy jagnięcina też będą OK. Kurczak mniej, bo chodzi tu o połączenie jednego wyraźnego i dwóch delikatnych smaków.

Proporcje na 2 porcje

  • 1 puszka ciecierzycy
  • 250 g mięsa pieczonego
  • 1 ogórek surowy
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • zioła do smaku

Zimną wołowinę kroimy w kostkę, do tego dodajemy puszkę odsączonej, opłukanej ciecierzycy i ogórek pokrojony w kostkę. Doprawiamy ziołami (bazylia, oregano), oliwą i sokiem z cytryny. Soli i pieprzu w zasadzie nie trzeba, bo mięso ma wyraźny smak.

Z opisanej ilości wychodzą dwie miseczki jak na zdjęciu – każda z nich to średniej wielkości porcja obiadowa.