Taką sałatą można się najeść do syta. Sałata z grzankami nie jest może przełomowym przepisem kulinarnym, ale pokazuje, że można skomponować sycący, zdrowy posiłek na bazie sałaty.
Sałata z grzankami – przepis
proporcje na 2 porcje
- 100 g sałaty (polecam rukolę, szpinak, ew. mieszankę sałat)
- kilkanaście pomidorów koktajlowych (idealnie 2 kolory)
- 50 g mozzarelli
- 200 g filetu z kurczaka (połowa standardowego, podwójnego filetu)
- oliwa
- papryka w proszku
- sól
- pieprz
- ocet balsamiczny
- grzanki z pieczywa razowego
- świeża bazylia
Grzanki najlepiej zrobić samodzielnie, używając do tego razowego pieczywa, zwłaszcza jeśli zostało Ci takie, którego już nie chcesz jeść.
Pokrój chleb w drobną kostkę i susz w piekarniku w temp. 100C około godziny (grzanki mają być suche, ale nie wysuszone na wiór). Potem można je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku i używać do różnych dań, np. do tej właśnie sałaty.
Kurczaka pokrój w drobną kostkę, obsyp papryką, solą i pieprzem, skrop lekko oliwą. Idealnie byłoby odstawić go na godzinę lub dwie, ale jeśli czas nagli, możesz go smażyć od razu – na dużym ogniu, już nie dodając oliwy. Niech się zrumieni. Nie myj patelni po kurczaku!
Do miski wrzuć sałatę, pokrojone na pół pomidory koktajlowe i pokrojoną w kostkę mozzarellę.
Kiedy kurczak będzie gotowy, przerzuć go na talerz, żeby ostygł, a na patelni obsmaż szybko grzanki.
Do miski dorzuć kurczaka, grzanki, dodaj oliwę i ocet balsamiczny, na koniec kilka pociętych w paski listków bazylii.
Related posts
3 Comments
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
Pyszna sałatka! Zrobiłam dzisiaj rano na śniadanie, część zjadłam a reszta do pracy 🙂 Współpracownikom też smakowała. Zagości na stałe w moim menu.
Pozdrawiam, Magda
Och, to naprawdę taki niby-przepis, ale smakuje nieźle 🙂 Dzięki za przypomnienie – chyba jutro zrobię sobie taką do biura na piątek.
[…] Sałata z grzankami […]