Klopsiki to określenie, które w najlepszym przypadku kojarzy się nam z daniem oferowanym w stołówce (nie przesadzajmy z tą restauracją) IKEA. Sycące, ciepłe, ale wytworne? Nie, raczej nie. Ale irańskie klopsiki z jagnięciny, jakie tu pokazuję, to danie, które zachwyca smakiem, a podane z irańskim ryżem szafranowym jest elegancką kolacją. Spróbujesz?
Spis treści
Irańskie klopsiki z jagnięciny: składniki
proporcje na 4-6 porcji
- 500 g mielonej jagnięciny
- 1 cebula
- 2 jajka
- 50 g suszonych wiśni
- spora garść liści kolendry
- spora garść koperku
- 2 łyżeczki + 1 łyżeczka kurkumy
- 2 łyżeczki + 1 łyżeczka kminu
- 1 łyżeczka + 1/2 łyżeczki cynamonu mielonego
- 3 łyżeczki soli
- pieprz
- olej o neutralnym smaku
- 3 puszki pomidorów (lub porównywalna ilość świeżych)
- 5-7 ząbków czosnku
Irańskie klopsiki z jagnięciny: przepis
Zacznij od sosu – potrzebuje dłuższej chwili, żeby osiągnąć smak, o który chodzi.
Weź duży garnek, rozgrzej w nim powiedzmy łyżkę oleju o neutralnym smaku (oliwa też jest OK). Wlej do garnka puszki pomidorów albo świeże pomidory pokrojone w ćwiartki, dodaj obrane ząbki czosnku (w całości), łyżeczkę kurkumy, łyżeczkę kminu, 1/2 łyżeczki cynamonu i dobrze wymieszaj.
Doprowadź do wrzenia, zmniejsz moc palnika do minimum i gotuj przez około godzinę-półtorej.
W międzyczasie zabierz się za klopsiki. Tu przyda się mikser – ja używam mojego robota kuchennego Kohersen, żeby zmiksować składniki. Próbowałam robić to ręcznie, ale jest to bardzo wyczerpujące. Aha, lepiej załóż rękawiczki ochronne, bo kurkuma barwi skórę i paznokcie (kolor schodzi dopiero po potraktowaniu zmywaczem do paznokci).
Zmiksować trzeba: jagnięcinę mieloną, suszone wiśnie, pokrojoną z grubsza cebulę, jajka, kolendrę, koperek, kurkumę, kmin, cynamon, łyżeczkę soli i 1/2 łyżeczki pieprzu. Masa powinna być jednolita. I tak, z uwagi na zioła będzie zielonkawa, ale nie należy tego unikać.
Weź dużą patelnię i zacznij formować klopsiki. Te, które ja robię, są raczej spore – powiedzmy, wielkości piłki do ping-ponga. Klopsiki do klasycznego włoskiego lasagne robię o wiele mniejsze, powiedzmy wielkości orzecha laskowego – ale to tak naprawdę kwestia Twojego gustu.
Na pierwszą partię możesz rozgrzać na patelni łyżeczkę oleju / oliwy, potem nie będzie to potrzebne, bo jagnięcina jest tłusta i wytopi się sporo tłuszczu.
Obsmażaj klopsiki i odkładaj na talerz czy inne naczynie, wyłożone ręcznikiem papierowym, żeby zebrać nadmiar tłuszczu.
Kiedy wszystkie klopsiki są gotowe, sprawdź stan sosu pomidorowego. Powinien być gęsty, aromatyczny, lekko słodkawy. Klasyczny przepis Sabriny Ghayour zakłada dodanie 2 łyżek cukru do sosu – ja o nim nie wspominam, bo jeśli zastąpisz wiśnie w klopsikach np. żurawiną, to całość osiągnie już pożądaną słodycz.
Jeśli chcesz, możesz dodatkowo zmiksować sos – ja tak robię, bo lubię, żeby był idealnie gładki, chociaż najczęściej długie gotowanie załatwia tę sprawę.
Do sosu wrzuć klopsiki, doprowadź całość do wrzenia, zmniejsz moc palnika do minimum i gotuj ok. 20-30 minut.
Podawaj na ciepło, najlepiej z ryżem, chociaż dobrze smakują też z kuskusem z warzywami.
Irańskie klopsiki z jagnięciny: uwagi
Jeśli trudno Ci znaleźć jagnięcinę, możesz tutaj użyć mieszanki mielonego mięsa wołowego i drobiowego. Ja polecam na zakupy dobrej jakości mięsa sklep Befsztyk Tastestore – dostarczają zakupy w Warszawie i w całej Polsce.
Suszone wiśnie można było kupić w Auchan, tam je kupowałam, ale ostatnio było wszystko poza wiśniami, więc znalazłam je na Allegro.
Suszone wiśnie możesz zastąpić suszoną żurawiną.
Jeśli podoba Ci się ten przepis, polecam też:
Related posts
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl