Jedno z tych dań, którego nie warto robić w małej ilości. Na szczęście nie ma problemu z zamrożeniem.

Arabski pilaw z kurczakiem (machboos)
proporcje na 12 porcji

  • 12 kawałków kurczaka (udka, skrzydełka) albo cały kurczak, pocięty na kawałki
  • 1 łyżeczka kminu
  • 2 łyżeczki arabic masala (lub, jeśli nie masz, mieszanka papryki, cynamonu i pieprzu)
  • 2 łyżeczki kurkumy
  • 4 ząbki czosnku, posiekane
  • 3 łyżeczki papryki chili
  • sok z 1 limonki
  • 150 ml oliwy
  • 3 czerwone cebule
  • 400g pomidorów (obranych, mogą być z puszki)
  • 2 puszki cieciorki (opłukanej)
  • 3-4 kawałki cynamonu
  • 2-3 loomi (suszone limonki, do kupienia w arabskie.pl – można zastąpić suszonymi liśćmi kaffiru)
  • 6-8 nasion kardamonu
  • 2 liście laurowe
  • 1,5 litra bulionu drobiowego (w ostateczności pół na pół z wodą)
  • 500g ryżu basmati

Zmieszać składniki od kminu do soku z limonki włącznie. Dodać do tego kawałki kurczaka, wymieszać, odstawić na 30 minut.

Posiekać cebulę w piórka, poddusić na oliwie, aż zmięknie. Dodać kurczaka, obsmażyć aż się zrumieni. Dodać pomidory, cieciorkę, składniki od cynamonu do liści laurowych włącznie, podsmażać minutę – dwie.

Dodać bulion.

Opłukać ryż i dodać do garnka. Gotować co najmniej 15 minut (chyba, że ryż jest opisany inaczej – z tym, że raczej nie krócej, bo kurczak nie będzie gotowy).

Wymieszać przed podaniem. Podawać z jogurtem z miętą.

Przepis znalazłam w książce A Taste of Arabia autorstwa Jessie Kirkness Parker, ale trochę go uprościłam.

Ten i więcej przepisów znajdziesz na blogu kulinarnym http://http://blog.polskiesouthbeach.pl/