Nie tak dawno pisałam o tym, jak gotowałam bulion drobiowy. Wspomniałam o mięsie z kurczaka, które zostało – na pasztet. Domowy pasztet powstał – a ściślej, 5 pasztetów. Przy małej ilości mięsa łatwiej jest pobawić się smakami i proporcjami tak, żeby potem wiedzieć, co się sprawdza najlepiej.
Domowy pasztet na 5 sposobów – składniki
- 2,5 kg mięsa drobiowego, ugotowanego w bulionie
- 1 kg podgardla, ugotowanego w bulionie
- sól
- pieprz
- 4 jajka
- suszona żurawina
- 4 kromki pieczywa tostowego graham (albo inne suche pieczywo)
- suszone pomidory
- zioła prowansalskie
- cebula
- oliwa
- feta
- oliwki czarne
- oliwki zielone
- 250 ml bulionu
Domowy pasztet na 5 sposobów – przepis
Zwykle robię pasztet z 3 rodzajów mięsa i dodaję do niego gałkę muszkatołową, ale tym razem postanowiłam sprawdzić nowe smaki, do których gałka nie pasowała mi wcale. To, co spaja pasztet i sprawia, że typowy, kupowany w sklepie, jest tak plastyczny i gładki, to duża ilość tłuszczu, pochodząca z podgardla. Po latach pieczenia wersji dietetycznych, jestem zdania, że Ersatz nie da rady. Nie trzeba zjeść kilograma pasztetu, a plaster dobrego, domowego, wystarczy aż nadto, żeby poczuć smak.
Mięso zmieliłam maszynką i wymieszałam. Dodałam namoczony w bulionie (a przedtem ususzony w piekarniku) chleb, bulion, 4 jajka, trochę oliwy, sól i pieprz. Masę podzieliłam na 5 porcji. Piekłam 60 minut w 200C.
Wersja nr 1 to pasztet bez żadnych dodatków – klasyczny, na pewno wszystkim będzie smakować.
Wersja nr 2 to pasztet z duszoną, posiekaną w kostkę cebulą – do tej masy warto dodać nieco więcej pieprzu i soli, bo cebula „dosładza” masę.
Wersja nr 3 to pasztet z żurawiną (namoczoną w bulionie lub w wrzątku) – dzięki temu dodatkowi jest bardziej wilgotny. Faworyt rodziny.
Wersja nr 4 to pasztet z oliwkami i serem feta – nietypowy, dla tradycjonalistów nie do przyjęcia, ale mnie bardzo smakuje.
Wersja nr 5 to pasztet z suszonymi pomidorami i ziołami prowansalskimi – zioła dodały aromatu, a pomidory to nietypowy dodatek. Tę wersję chyba dodam do mojej listy przepisów świątecznych.
Zachęcam Was do eksperymentowania – pasztet to w zasadzie baza, do której można dodawać wiele, zmieniając smak i wygląd. Polecam wersję z suszonymi grzybami i z kaszą gryczaną – tym razem ich nie zrobiłam, ale kiedyś już pojawiły się na moim stole i nikt nie odmówił ich zjedzenia.
Related posts
2 Comments
Comments are closed.
Cześć!
Mam na imię Ania. W moim blogu znajdziesz masę porad o tym, jak dobrze wybierać – tak, żeby było pięknie. Szukasz przepisu na obiad, chcesz zrobić udane zakupy, a może nie wiesz, jak rozpoznać podróbkę? Zapraszam!Masz pytania? Napisz do mnie:
ania@jestpieknie.pl
[…] ostudzić, pokroić… I tak dalej (dokładny przepis na pasztet podawałam, także na wersje smakowe). Czy nie da się […]
[…] 5 wspaniałych pasztetów […]