Wędzone ryby są smaczne, są też zdrowe – to dobre źródło białka i zdrowych tłuszczów. Przepadam za wędzoną makrelą – ale nie zawsze mam ochotę jeść ją z ciemnym chlebem, tylko skropioną sokiem z cytryny. Dlatego dziś pasta z makreli – ale w innym wydaniu!

Pasta z makreli: składniki

proporcje na 2 porcje

  • 2 wrapy typu tortilla albo pita
  • ok. 200 g wędzonej makreli
  • ok. 50 g sera białego
  • 1-2 łyżki oleju lnianego
  • łyżeczka wasabi
  • łyżka marynowanego imbiru
  • 1 ogórek
  • garść zieleniny – rukola, szpinak, roszponka etc.

Pasta z makreli: przepis

Ser biały ugnieć z wasabi. Dodaj łyżkę lub dwie oleju lnianego – doskonale pasuje i do sera, i do ryby, jest też bardzo zdrowy. Dodaj oczyszczoną z ości makrelę.

Pokrój ogórek w cieniutkie plasterki albo w słupki.

Rozłóż tortillę / pitę. Zostaw ok. 2 cm od krawędzi, na każdą z nich nałóż po połowie pasty z makreli, połowie pokrojonego ogórka, połowie marynowanego imbiru i zieleniny.

Zwiń ciasno pieczywo z farszem.

Pasta z makreli w tej formie może wytrzymać kilka godzin jako danie do pracy, możesz też podać ją od razu. Dla wygody, przekrój wrapy na pół.

Pasta z makreli: uwagi

Tortilla jest łatwiej dostępna, ale ja wolę zwykłą pitę – kupuję ją w sklepie arabskim, rozdzielam na 2 warstwy i zawijam całość. Dzięki temu moje wrapy zawsze się dobrze trzymają.

Jeśli nie masz wasabi, to jak najbardziej możesz użyć też zwykłego chrzanu – im mocniejszy, tym lepszy.

Wędzona makrela jest dostępna w większości sklepów. Wybieraj tę, która wygląda na mniej wyschniętą albo poproś o wybranie sprzedawcę ze stoiska rybnego. Obierz rybę od razu po przyjściu do domu. Mięso wędzonej makreli najlepiej trzymać w szczelnie zamykanym pojemniku albo słoiku – zapach jest na tyle intensywny, że może nim przejść cała zawartość lodówki.

Najlepszą metodą na usunięcie z dłoni zapachu ryby jest posłużenie się stalowym mydłem – to kawałek metalu w kształcie mydła. Pocieranie nim dłoni sprawia, że zapachy znikają.