O ile moje obiady i kolacje bywają rozmaite, o tyle na śniadanie podaję albo labneh, albo pastę z jaj, albo – jeśli mam czas – kanapki z łososiem i serkiem. Czasem jednak szukam jakichś nowych przepisów – a ostatnio była po temu okazja, bo zaplanowałam wieczór z kuchnią bliskowschodnią i irańską. Miałam też podać ten omlet, ale uznałam, że to już za dużo – i tak irański omlet ziołowy miał swój debiut parę dni potem, jako śniadanie,

Irański omlet ziołowy (kuku sabzi): składniki

  • 8 jajek
  • 2 łyżki mąki
  • 2 łyżki jogurtu
  • 15 g proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki kurkumy
  • 1 łyżka oliwy
  • 2 pęczki pietruszki
  • 1 pęczek koperku
  • 1 pęczek kolendry
  • 1 pęczek szczypioru (grubego)
  • 4 łyżki suszonego berberysu
  • 100 g orzechów włoskich (opcjonalnie)
  • sól
  • pieprz

Irański omlet ziołowy (kuku sabzi): przepis

Rozgrzej piekarnik do 200C.

Przygotuj naczynie do zapiekania – moim zdaniem wygodniejsze będzie prostokątne, bo łatwiej je wyłożyć papierem do pieczenia. Pamiętaj, że omlet urośnie, więc stojąc przed wyborem większego lub mniejszego zdecyduj się raczej na to większe.

Umyj i posiekaj zioła – raczej drobno. Szczypior odłóż do osobnego naczynia (bo od niego zaczniesz).

Na patelni rozgrzej oliwę i wrzuć na nią szczypior. Podsmażaj, mieszając, 2-3 minuty, aż lekko zwiędnie. Dodaj resztę ziół i kurkumę, podsmażaj kolejne 2-3 minuty. Po tym czasie zdejm z palnika, możesz przełożyć do przestygnięcia na talerz.

W międzyczasie wybij do miski jajka, dodaj mąkę, jogurt i proszek do pieczenia, wymieszaj dobrze.

Jeśli chcesz użyć orzechów, posiekaj je drobno i dodaj do masy jajecznej.

Dodaj suszony berberys (nie musisz go wcześniej namaczać).

Dopraw masę solą i pieprzem do smaku, domieszaj zioła.

Do naczynia wyłożonego papierem do pieczenia wlej masę jajeczno-ziołową.

Piecz około 15-20 minut. Po 15 wbij nóż w omlet i sprawdź, czy wychodzi czysty – jeśli tak, to znaczy, że jajka się ścięły.

Wyjmij, odstaw na chwilę do przestygnięcia, wyjmij z naczynia, zdejm papier i pokrój na kawałki.

Irański omlet ziołowy (kuku sabzi): uwagi

To danie to w zasadzie frittata, bo zawiera jajka i coś-tam – tu akurat nie warzywa, ale zioła. Kilka razy jadłam podobną wersję, syryjską, według przepisu mojej koleżanki – nie zawiera aż tylu ziół, ale ta, z berberysem i masą zieleniny, bardziej do mnie przemawia.

Czym zastąpić berberys?

Pisałam o tym w moim przepisie na szafranowy irański ryż – berberys jest kwaskowaty, ale od biedy można go zastąpić suszonymi wiśniami albo żurawiną. Na szczęście ostatnio suszony berberys można bez problemu kupić – nie trzeba nawet od razu brać całego kilograma, są opakowania po 50-100 g.

Nie lubię kolendry, czy mogę jej nie dawać?

Oczywiście, zwiększ tylko ilość innych ziół.

Nie mam proszku do pieczenia, co teraz?

Jeśli wyjście do sklepu albo przyliskowanie sobie proszku do pieczenia nie wchodzi w rachubę, to trudno, wyjdzie trochę mniej puszysty, ale to nie jest koniec świata.

Czy ten omlet można przechowywać?

Oczywiście. 1-2 dni w lodówce nic mu nie zrobią. Podgrzewaj na patelni albo w lekko nagrzanym (jakieś 75-80C) piekarniku.

Inne przepisy z masą ziół:

Pikantne ziemniaki z patelni (batata harra)

Marynowana feta

Sałatka tabbouleh

Zapiekanka z pieczarkami (w naczyniu)

Linki w tekście mogą być afiliacyjne. Nie wpływa to na moje opinie.